Reasumując - genialny weekend, cudowne widoki, piękna trasa, najlepsza trasa rowerowa w tym roku i chcemy dalej podziwiać WTR! nie ma go całego aż do Bałtyku, ale jest póki co dla nas dobrze osiągalny, zobaczymy co da się zrobić.
środa, 26 lipca 2023
WTR - Kraków - Kazimierza Wielka
zachciało nam się kontynuacji WTR, czyli Wiślańskiej Trasy Rowerowej. Sobota rano pociągiem do Krakowa. O 8-mej rano Kraków wygląda cudnie, pusto, rześko, pięknie. Na plecach cały dobytek, czyli ciuchu na spanie, coś do picia, ciuchy na jutro. Jedziemy WTR do Kazimierzy, tam śpimy i powrót w niedzielę. Nie mamy żadnych sakw i innych wynalazków. Wszystko upakowane w plecaczkach. Dojeżdżamy do Wisły i na wschód. Spodziewałem się, że zobaczę jakieś znaki WTR... gdzie tam, ani śladu. Pierwszą wzmiankę o WTR zobaczyłem dopiero w Niepołomicach. W pociągu pusto, przestronnie. Jeszcze pada deszcz. Zaś wyjazd z Krakowa już w porannym mocnym słońcu. Z każdym krokiem miasto zanika ustępując miejsca łąkom i przyrodzie. Cudowny widok. Wisła się leniwie wije, droga rowerowa - momentami się robi, ale co do zasady - wspaniała. Asfalt, równy jak stół wałami przeciwpowodziowymi. Momentami trzeba zjechać na drogę, ale mało uczęszczaną. Cudnie. W sobotę jesteśmy niemal sami na trasie, droga równa z górki, to się jedzie szybko. Chciałoby się zjechać zobaczyć co we wioskach, jest starorzecze, to zabytki, to rezerwat... nie lubię tego stwierdzenia, ale nie mamy na to czasu. Znowu to uczucie - widok wsi i pól, jakie pamiętam z czasów, gdy byłem super mały (wciąż jestem młody). Choć na wsi bywałem rzadko, bo nie miałem ku temu okazji, to jakoś skądś w mojej głowie zasiedlił się sielankowy obrazek wsi jako wszechobecne rozległe pola. I to doświadczam jadąc WTRem. Za Ispiną widzę duży klasztor, postanawiamy tam zajrzeć jutro, bo robi duże wrażenie. Na wysokości Koszyc żegnamy się z WTRem i jedziemy do Kazimierzy, w której mamy nocleg. W sumie to od znalezienia hotelu zaczęliśmy układając sobie weekend. Gdyby go nie było, to nie wiem, czy byśmy się wybrali. Tutaj, po zjeździe z WTR zaczynają się pagórki. Mając ponad 80km w nogach - czuć każdy podjazd. Kazimierza - no fajne miasteczko, biedne, ale market jest, kościół jest, pałac jest. Prysznic, obiad, przerwa, odpoczynek. Czytamy książki na telefonach, bo tabletów nie braliśmy, bo ciężkie. O 21 CSI na TV6 - na tę stację zawsze mogę liczyć. Patrzę, bo tego nie mam w domu, żyjemy bez TV i jest nam świetnie. A z kolei TV6 nie ma na żadnej platformie streamingowej, ciekawy jest ten fenomen. Noc minęła spokojnie, choć było gorąco. W niedzielę ma być jeszcze cieplej. Jemy obfite dobre śniadanie i ruszamy. Jedziemy trasą rowerową euro velo 11. Gdyby nie mapy.cz, nie wiedziałbym o jej istnieniu. Oznakowanie - dramat, nie ma nic, z kolei droga rowerowa - marzenie! nowa, równa, asfaltowa! Coś pięknego. Jedzie się przez pola, znowu te zachwyty. Bywały trudne momenty w niedzielę - gość na kolarzówce wyjechał na pełnym gazie zza zakrętu, zboże rosło, nie było widać, a my na środku podziwiamy pola. Milimetry... wystraszył się chłop. Ale jakby tak wyskoczyło zwierzę? dramat. Po drodze piękny pałac w Pławowicach - co za klimat! Później klasztor w Hebdach. Ispinów - ha! z dwoma kierowcami wymieniliśmy się "pozdrowieniami", bo zdaje się nie dostrzegli mnie na drodze - jestem tutaj bardzo powściągliwy. Później znowu WTR. Niedziela, większy ruch, trzeba niesamowicie uważać. Ci na rowerach szosowych urządzają sobie jazdy na czas i nie mają w swojej kulturze zwalniać, czy zjeżdżać. Koszmarny debilizm. Był też taki czasowiec, co jechał szybko i w ręku trzymał telefon coś na nim czytając. Dramatycznie niska kultura. Ale dziś nie będzie o złych rzeczach, kolejny hit - dojeżdżamy na wysokość Nowej Huty, myślimy - a jakby tak przejechać cały Kraków i zobaczyć jak on wygląda. Waham się, jak pojadę, jakimi drogami, czy chodnikiem, itd. Już dziś mam dość "atrakcji" z kierowcami. I co się okazuje - od WTR do samiutkiego dworca jedziemy szerokimi wspaniałymi ścieżkami rowerowymi. Kraków pod tym względem jest niesamowity! Jeszcze Polska potrafi mnie mile zaskoczyć i to jak!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Adršpach
(1)
Albania
(39)
Alpy
(9)
Alpy. UFO
(1)
Australia
(82)
Austria
(18)
B&W Photo
(132)
Babia Góra
(4)
Bałtyk
(1)
Barcelona
(22)
Beskid Makowski
(1)
Beskid Mały
(5)
Beskid Niski
(29)
Beskid Sądecki
(3)
Beskid Śląski
(16)
Beskid Śląsko-Morawski
(17)
Beskid Wyspowy
(4)
Beskid Żywiecki
(97)
Będzin
(1)
Białoruś
(4)
Biebrza
(10)
Bielsko Biała
(21)
Bieszczady
(28)
Bory Stobrawskie
(3)
Bory Tucholskie
(7)
Boże Narodzenie
(13)
Bratysława
(1)
Broumowskie Ściany
(2)
Bryan Adams
(3)
Brzeźno
(2)
Bytom
(1)
Chorwacja
(8)
Chorzów
(3)
Chudów
(1)
Cieszyn
(11)
Czechy
(60)
Częstochowa
(5)
Dolina Baryczy
(7)
Dolinki Krakowskie
(1)
Dolomity
(11)
dżungla
(10)
fotografia
(5)
Francja
(13)
Gdańsk
(7)
Gdynia
(1)
Gliwice
(7)
Goczałkowice
(4)
golf
(2)
Gorce
(1)
Góra Św. Anny
(6)
Góry Bardzkie
(3)
Góry Bialskie
(4)
Góry Bystrzyckie
(8)
Góry Choczańskie
(4)
Góry Izerskie
(29)
Góry Kaczawskie
(3)
Góry Kamienne
(1)
Góry Ołowiane
(1)
Góry Orlickie
(2)
Góry Sanocko-Turczańskie
(1)
Góry Słonne
(4)
Góry Sowie
(9)
Góry Stołowe
(6)
Góry Sudawskie
(1)
Góry Świętokrzyskie
(2)
Góry Wałbrzyskie
(1)
Góry Wsetyńskie
(1)
Góry Złote
(9)
GR 20
(10)
Hiszpania
(22)
Holandia
(1)
Indonezja
(36)
Istebna
(2)
Jeseniki
(11)
Jura Krakowsko-częstochowska
(9)
kajaki
(5)
Karkonosze
(3)
Katowice
(14)
kawa
(1)
Kędzierzyn Koźle
(1)
Klimkówka
(1)
Kłodzko
(1)
Kobiór
(4)
Korona Gór Polski
(1)
koronawirus
(10)
Korsyka
(13)
Kraków
(12)
Kruger
(3)
Kudowa Zdrój
(1)
Kuraszki
(3)
Lądek Zdrój
(3)
Leśne portrety
(2)
Liswarta
(3)
Litwa
(1)
Lubiąż
(1)
Lublin
(1)
Luciańska Fatra
(5)
Łańcut
(1)
Łężczok
(1)
Łódzkie
(7)
Magura Spiska
(2)
makro
(40)
Mała Fatra
(17)
Mała Panew
(1)
Małe Karpaty
(2)
Masyw Śnieżnika
(7)
Mikołów
(2)
Morawy
(17)
Moszna
(1)
namiot
(3)
Narew
(1)
nba
(1)
Niemcy
(4)
Nikiszowiec
(4)
Nowa Zelandia
(108)
Nysa
(1)
Odra
(1)
Ojców
(1)
Opolskie
(17)
Osówka
(1)
Ostrawa
(3)
OverlandTrack
(8)
Paczków
(1)
Pasmo Jałowieckie
(2)
Pazurek
(1)
Piłka Nożna
(1)
Podlasie
(47)
podróże
(6)
Pogórze Izerskie
(4)
Pogórze Kaczawskie
(72)
Pogórze Przemyskie
(1)
pokora
(1)
Praga
(20)
Promnice
(1)
Przedgórze Sudeckie
(3)
Przemyśl
(1)
Pszczyna
(10)
Pustynie
(1)
Puszcza Augustowska
(9)
Puszcza Białowieska
(14)
Puszcza Kampinoska
(1)
Puszcza Knyszyńska
(9)
Puszcza Niepołomicka
(2)
Puszcza Solska
(1)
Puszcze Polski
(27)
Racibórz
(2)
rower
(152)
Roztocze
(6)
różne
(164)
RPA
(52)
Ruda Śląska
(2)
Rudawy Janowickie
(5)
Rudy Raciborskie
(34)
Rwanda
(18)
Rybna
(1)
Rybnik
(3)
Rzeszów
(2)
safari
(2)
Singapur
(3)
Słowacja
(55)
Słowacki Raj
(2)
Sopot
(2)
street
(122)
Strzelce Opolskie
(1)
Suazi
(4)
Sudety
(23)
Sudety Wschodnie
(11)
Sumatra
(35)
Suwalszczyzna
(2)
Szałsza
(1)
Szklarska Poręba
(1)
Szlak Orlich Gniazd
(2)
Śląsk
(36)
Świętokrzyskie
(7)
Tarnowice
(1)
Tarnowskie Góry
(4)
Tasmania
(81)
Tatry
(38)
Tatry Bielskie
(1)
Tatry Niżne
(12)
Tatry Zachodnie
(25)
Toruń
(1)
Toszek
(4)
Trójka
(1)
Turcja
(2)
Tychy
(1)
Uganda
(32)
Ukraina
(7)
USA
(29)
Ustroń
(1)
Warszawa
(8)
Wenecja Opolska
(3)
Wiedeń
(1)
Wielka Fatra
(21)
Wielkopolska
(1)
Wigry
(2)
Włochy
(13)
Włocławek
(2)
Wrocław
(5)
WTR
(4)
wwe
(4)
WWE Smackdown World Tour 2011
(4)
Zabrze
(3)
Ząbkowice Śląskie
(1)
Zborowskie
(2)
Złote Hory
(1)
Złoty Stok
(1)
zmiana
(4)
Żelazny Szlak Rowerowy
(1)
Żywiec
(2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz