Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francja. Pokaż wszystkie posty
sobota, 1 listopada 2014
GR 20 - Korsyka - dzień 11 - Bastia i odjazd
pierwszy nasz urlop (większy) w tym roku dobiega końca, kilka godzin w Bastii, która kompletnie mnie nie zachwyca, prom i do domu. Byliśmy, przeszliśmy, widzieliśmy. Tak do tego podchodzę. To było potrzebne, przejście przez góry, udowodnienie sobie, że damy radę, że to jest możliwe. Niebawem kolejny wyjazd, Sudety i miejmy nadzieję - zdobycie Korony Gór Polski.
GR 20 - Korsyka - dzień 10 - Solenzana
Jesteśmy na wschodnim wybrzeżu, nie jedziemy w góry. Organizm, a szczególnie kolana mówią - przerwa. Poza górami lubię zabrać plecak, aparat i pochodzić po wiosce, poobserwować jak żyją ludzie. Ta wioska to jedna ulica, trochę sklepów, plaza. To wystarczy, aby zrobić ciekawe zdjęcia. Nie cierpię plaży, ale potrzeba wypoczynku. Najpierw słucham Pana Boga, później Pani, a na końcu swojego organizmu, a ten mówi - pić i leżeć. Więc sklep i Corsicacola, jabłka i plaża. Słońce grzeje. Nie potrafię leżeć, chodzę w kółko, stagnacja po tylu dniach marszu tez nie wskazana. Pani czyta przewodnik po Karkonoszach, naszym kolejnym celem. Od czasu do czasu zapisuję co nie co w moim zeszycie podróżnika, po to właśnie, bym mógł teraz to przepisać na bloga. Wieczorem jedziemy do Bastii.
GR 20 - dzień 9 - etap 5 - Bergeries de Ballone - Castellu di Vergio i meta!
Nadszedł ostatni dzień wędrówki po północnej części GR 20. Nie powtarzam się i będę już pisał jak się czuję, bo kiepsko. Noc fatalna, ciepło, duszno. Obudziłem się o 0.30 wyspany, ale to pozorne jest, później męczyłem się. Mam dość. Jestem twardy i nie poddaję się. Jest gorąco jak na tę porę roku. Ruszamy o 7.30. Najpierw w dół, las, piękne sosny, później pod górę, w samym słońcu resztkami sił na przełęcz Bocca di Foggiale (1962 m. n.p.m.). Inny klimat, inna przyrody. Mam zwidy, pragnę zimnej Coli. Idziemy trawersem do schroniska Refuge de Ciottulu di i Mori (1991 m. n.p.m.). Jest bufet! Niesamowita sprawa. Prowadzi je starszy Pan, mówi tylko po francuski, biorę Corsica Colę, zimna i pyszna. Oj oj świetna sprawa, taka francuska kofola. Pachnie jak wino,ale bezalkoholowe. Schodzimy doliną do Castellu di Vergio (1404 m. n.p.m.). Marsz się dłuży i dłuży, człapię. Im bliżej końca, tym gorzej. Bear Grylls mówił, że najwięcej wypadków jest tuż przed domem, schronem, itp. Coś w tym jest. Ale idziemy, trzymamy się. Nagle widać drogę, rozpoznaję samochody. 8,5 godziny i jest cywilizacja. Radość miesza się ze zmęczeniem, wszystko mi już jedno. Koniec. Tak, daliśmy radę. Pierwsze takie przejście kilka dni z tak ciężkim plecakiem. Dla innych bułka z masłem, dla mnie i mojej niesamowicie silnej Pani to był duży wyczyn. Zostawiliśmy sporo zdrowia w górach. Choć dziś, gdy piszę te słowa, gdy minęły już ponad 2 tygodnie od przejścia, muszę stwierdzić, że kolejne 7-10 dni zajął mi powrót do normalnej formy. Ból kolan był uciążliwy. Jestem dumny z mojej Pani. To było 6 niesamowitych dni. Dni walki z samym sobą, swoimi słabościami, godziny marszu, gdzie ze zmęczenia nawet nie chciało się otworzyć ust. Godziny wędrówek i rozmyśleń, rozmów sam ze sobą. To było potrzebne. Psychicznie wypocząłem. Tak jak Tasmania nauczyła mnie wielu rzeczy, w tym cierpliwości i spokoju ducha, tak i Korsyka i GR 20 dała nam coś od siebie. Pojawia się pytanie, czy będziemy kontynuować ten szlak w przyszłości. Nie. Wylatując z Tasmanii też tak myślałem, dziś już tęsknię za nią. Z Korsyką jest inaczej. Uświadamiam to sobie wyjeżdżając z gór na wschodnie wybrzeże. Korsyka należy co prawda do Francji i Unii Europejskiej, ale tak naprawdę bliżej jej do północnej Afryki, wystarczy się rozejrzeć. Nie podoba mi się brak gościnności, który odczuwam, miasteczka, wsi, krajobrazy z dołu są inne zupełnie niż z góry. A ja nie jeżdżę tam, gdzie nie jestem mile widziany. Szkoda czasu. Bardzo często da się zauważyć niechęć lokalsów do samej Francji, często podkreślają swoją niezależność. Chyba tak jest z mieszkańcami wysp... Na dwujęzycznych znakach napisy po francusku skreślony, zniszczone, przestrzelone, po korsykańsku - nietknięte. Tak, lokalsi strzelają do znaków, z nudów, nienawiści, złości, tak widocznie mają, Nie odpowiada mi to. Wędrując po górach uświadamiam sobie, że wolę przejść kilka "kozich" górek gdzieś na Pacyfiku, w Australii, niż np. na Korsyce. Tego będę się trzymał. Daj Boże, by się dało to realizować.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Etykiety
Adršpach
(1)
Albania
(39)
Alpy
(9)
Alpy. UFO
(1)
Australia
(82)
Austria
(18)
B&W Photo
(132)
Babia Góra
(4)
Bałtyk
(1)
Barcelona
(22)
Beskid Makowski
(1)
Beskid Mały
(5)
Beskid Niski
(29)
Beskid Sądecki
(3)
Beskid Śląski
(16)
Beskid Śląsko-Morawski
(17)
Beskid Wyspowy
(4)
Beskid Żywiecki
(97)
Będzin
(1)
Białoruś
(4)
Biebrza
(10)
Bielsko Biała
(21)
Bieszczady
(28)
Bory Stobrawskie
(3)
Bory Tucholskie
(7)
Boże Narodzenie
(13)
Bratysława
(1)
Broumowskie Ściany
(2)
Bryan Adams
(3)
Brzeźno
(2)
Bytom
(1)
Chorwacja
(8)
Chorzów
(3)
Chudów
(1)
Cieszyn
(11)
Czechy
(60)
Częstochowa
(5)
Dolina Baryczy
(7)
Dolinki Krakowskie
(1)
Dolomity
(11)
dżungla
(10)
fotografia
(5)
Francja
(13)
Gdańsk
(7)
Gdynia
(1)
Gliwice
(7)
Goczałkowice
(4)
golf
(2)
Gorce
(1)
Góra Św. Anny
(6)
Góry Bardzkie
(3)
Góry Bialskie
(4)
Góry Bystrzyckie
(8)
Góry Choczańskie
(4)
Góry Izerskie
(29)
Góry Kaczawskie
(3)
Góry Kamienne
(1)
Góry Ołowiane
(1)
Góry Orlickie
(2)
Góry Sanocko-Turczańskie
(1)
Góry Słonne
(4)
Góry Sowie
(9)
Góry Stołowe
(6)
Góry Sudawskie
(1)
Góry Świętokrzyskie
(2)
Góry Wałbrzyskie
(1)
Góry Wsetyńskie
(1)
Góry Złote
(9)
GR 20
(10)
Hiszpania
(22)
Holandia
(1)
Indonezja
(36)
Istebna
(2)
Jeseniki
(11)
Jura Krakowsko-częstochowska
(9)
kajaki
(5)
Karkonosze
(3)
Katowice
(14)
kawa
(1)
Kędzierzyn Koźle
(1)
Klimkówka
(1)
Kłodzko
(1)
Kobiór
(4)
Korona Gór Polski
(1)
koronawirus
(10)
Korsyka
(13)
Kraków
(12)
Kruger
(3)
Kudowa Zdrój
(1)
Kuraszki
(3)
Lądek Zdrój
(3)
Leśne portrety
(2)
Liswarta
(3)
Litwa
(1)
Lubiąż
(1)
Lublin
(1)
Luciańska Fatra
(5)
Łańcut
(1)
Łężczok
(1)
Łódzkie
(7)
Magura Spiska
(2)
makro
(40)
Mała Fatra
(17)
Mała Panew
(1)
Małe Karpaty
(2)
Masyw Śnieżnika
(7)
Mikołów
(2)
Morawy
(17)
Moszna
(1)
namiot
(3)
Narew
(1)
nba
(1)
Niemcy
(4)
Nikiszowiec
(4)
Nowa Zelandia
(108)
Nysa
(1)
Odra
(1)
Ojców
(1)
Opolskie
(17)
Osówka
(1)
Ostrawa
(3)
OverlandTrack
(8)
Paczków
(1)
Pasmo Jałowieckie
(2)
Pazurek
(1)
Piłka Nożna
(1)
Podlasie
(47)
podróże
(6)
Pogórze Izerskie
(4)
Pogórze Kaczawskie
(72)
Pogórze Przemyskie
(1)
pokora
(1)
Praga
(20)
Promnice
(1)
Przedgórze Sudeckie
(3)
Przemyśl
(1)
Pszczyna
(11)
Pustynie
(1)
Puszcza Augustowska
(9)
Puszcza Białowieska
(14)
Puszcza Kampinoska
(1)
Puszcza Knyszyńska
(9)
Puszcza Niepołomicka
(2)
Puszcza Solska
(1)
Puszcze Polski
(27)
Racibórz
(2)
rower
(152)
Roztocze
(6)
różne
(164)
RPA
(68)
Ruda Śląska
(2)
Rudawy Janowickie
(5)
Rudy Raciborskie
(34)
Rwanda
(18)
Rybna
(1)
Rybnik
(3)
Rzeszów
(2)
safari
(2)
Singapur
(3)
Słowacja
(55)
Słowacki Raj
(2)
Sopot
(2)
street
(122)
Strzelce Opolskie
(1)
Suazi
(4)
Sudety
(23)
Sudety Wschodnie
(11)
Sumatra
(35)
Suwalszczyzna
(2)
Szałsza
(1)
Szklarska Poręba
(1)
Szlak Orlich Gniazd
(2)
Śląsk
(36)
Świętokrzyskie
(7)
Tarnowice
(1)
Tarnowskie Góry
(4)
Tasmania
(81)
Tatry
(38)
Tatry Bielskie
(1)
Tatry Niżne
(12)
Tatry Zachodnie
(25)
Toruń
(1)
Toszek
(4)
Trójka
(1)
Turcja
(2)
Tychy
(1)
Uganda
(32)
Ukraina
(7)
USA
(29)
Ustroń
(1)
Warszawa
(8)
Wenecja Opolska
(3)
Wiedeń
(1)
Wielka Fatra
(21)
Wielkopolska
(1)
Wigry
(2)
Włochy
(13)
Włocławek
(2)
Wrocław
(5)
WTR
(4)
wwe
(4)
WWE Smackdown World Tour 2011
(4)
Zabrze
(3)
Ząbkowice Śląskie
(1)
Zborowskie
(2)
Złote Hory
(1)
Złoty Stok
(1)
zmiana
(4)
Żelazny Szlak Rowerowy
(1)
Żywiec
(2)