niedziela, 23 czerwca 2019

tour de Babia 2019

Jak ten czas leci. Chcieliśmy na rower, numer 1 to była Góra Św. Anny - zaliczone. Teraz wybór padł na Tour de Babia, jechaliśmy tam 3 lata temu i było niesamowicie. Powtórzmy to! W czwartkowy wieczór odpalam booking i patrzę, gdzie tu na noc można się zatrzymać w Korbielowie. Znalazłem, przemił głos przemiłej pani. Mówią czytałem o super pyszny śniadaniu i jajecznicy z wybieganych kurek. "Tak, mam tu kurki, biegają sobie po ogródku" - usłyszałem i zamówiłem opcje ze śniadaniem. 24 godziny później już tam byliśmy, piątek 14.06, początek niesamowitego ciągu 9 dni. Małe gospodarstwo, wolny pokój i ludzie sobie dorabiają. Początkowo chciałem rowery na dachu zostawić, ale pani Gospodyni ściszyła głos i mówi, że ostatnio w okolicy 2 kradzieże się wydarzyły, więc lepiej nie kusić. ok. Rowery śpią w stodole. My też - myć i spać. Gospodyni do końca nie wierzyła, że chcemy śniadanie o 7 rano, ale przekonaliśmy ją, że nie żartujemy i faktycznie zjemy jajecznicę z wybieganych kurek. Przed snem rzuciłem okiem na ogródek - żadnych kurek nie widziałem. Rano już były. Przed snem czytam książkę - "Krew Aczoli", trudna i ciężka. Rano śniadanie, rowery ze stodoły na dach i ruszamy. Slana Voda, 8-ma rano, parking pełny! Stajemy nieco dalej i w drogę. Oj pięknie się jedzie, żółtym szlakiem do Przełęczy Jałowieckiej, tam kawałek pchamy rowery. Mjamy się z Quadem na którym GOPRowcy badają stan szlaku. Czarnym do Zawoi, stromy zjazd. W przeciwieństwie do ostatniego naszego przejazdu - sporo sklepów, tak, że nie brakuje nam nic do picia. Uzupełniamy płyny regularnie i mamy zapas. Podjazd na Krowiarki, to moment, po który przyjechaliśmy. 1,5h podjazdu, naszym tempem, naszymi rowerami. Pani niesamowicie dzielnie cisnęła, a jeszcze miała siły robić zdjęcia. Mylące są znaki parkingu, niby 2 km, ale to taki mały zajazd w połowie wspinaczki. Nowy asfalt, pusta droga, żar z nieba, sobotnie południe, cisną rowerem pod górę, to ostatnia rzecz, o której myśli normalny człowiek. Udało się. Spodziewałem się większej ilości ludzi na Przełęczy. Tam przerwa, później zjazd niemal do Zubrzycy i na zachód do Slanej Vody. Przewidywałem, że to będzie właśnie najtrudniejszy moment. Trochę miałem racji. Pomogła nam asfaltowa droga, po której, choć pagórkowato, to dało się jechać. Ale ostatnie 2 podjazdy - wykańczające. Mimo że na przekroju ich prawie nie widać, giną w cieniu podjazdu na Krowiarki, ale zmęczenie dało o sobie znać. Ciężko. Ale jaka to radość była przy aucie! Babia objechana, już drugi raz. Piękna trasa i pomysł ze śniadaniem wypalił. Tylko kilka zdjęć z tej wyprawy, trudne warunki atmosferyczne i koncentracja na jeździe wzięły górę nad duszą artysty.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga