poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Przebiśniegi w Aronii! - dzień 2 - Rudawy Janowickie

Sobotni wieczór był nieprawdopodobny, głęboka cisza we wiosce, gdzie nie ma praktycznie nic. Niedziela pod kątem pogody nie była już tak łaskawa, zimno, wietrznie, a my zgodnie z planem idziemy w teren. Powrót do Rudaw Janowickich, po 7 latach. Jedziemy do Mniszkowa, na koniec świata, konie chodzą po drodze, jak im się podoba. Pięknie. W lesie już tak pięknie nie jest - zimno, mokro, sporo śniegu i cała masa powalonych drzew, co przeszkadza, ale co tam, liczy się "bycie w podróży, a nie dojście do celu" (genialne słowa). Pokonywanie przeszkód zajmuje czas, niemniej szukam w tym frajdy i fotografuję to, co widzę. Światła do zdjęć nie ma, nie zobaczę zatem lasu, jaki pamiętałem będąc tu ostatni raz. Nogi bolą po wczorajszym marszu, wejście na Skalnik zabiera trochę czasu. Tu spotykamy parę turystów, którzy dość nietypowo się zachowują - widząc nas, nagle umownie skręcają ze szlaku i znikają nam nagle z oczu idąc gdzieś na dziko. Ale nie takie rzeczy, już widziałem w górach na odludziu. Dochodzimy do okolic Wilczyska, rozgałęzienie szlaków, ciekawa wiata, która pomieści z pół tuzina turystów mogących wewnątrz nocować w razie potrzeby. Powrót już prostą drogą leśną, później nieco nawigacji na dziko z mapy.cz w ręce. Ale jest wycieczka, jest przygoda. Zwierzyny nie widzieliśmy, zmarzliśmy, ale zadowoleni wróciliśmy do auta. Trasa bez wyrazu, fajnie być w Rudawach, bo to ładne góry, ale dziś ani nie było słońca, ani też trasa nie powalała z nóg, powalone to był drzewa. Niemniej - na rower w sam raz, jak uprzątną drzewa. Kilometry zrobione, czas na kawę, nie byle jaką. Jest palarnia na rynku. Wchodzimy, słoiki z kawą, ja biorę Sumatrę (a jakże!), Pani testuje Peru. Smakuje. Za 2 tygodnie tu wracamy! Niedzielny wieczór w salonie wielkim na jakieś 60 a może i 100 metrów kwadratowych. Lektura. Cisza i przestrzeń. To magiczne miejsce, które pulsuje dobrą energią. Później włączyłem mecz, na "mjucie" leciał, od czasu do czasu zerkaliśmy, jak męczyliśmy się z Austrią. Niedziela i nie trzeba wracać do domu. Jest pięknie!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga