.
Składania komputera ciąg dalszy, dysk kupiony, teraz czas na kartę graficzną, benchmarki, testy, fpsy, hałas... w swoim starym żywiole. Teraz tylko wyczekać moment i kupić to, co wycałkowałem z tego całego szumu informacyjnego, R9 290x - bestia. Dziś piękna pogoda, godzina na rowerze i pierwszy w tym roku bieg, 3.3km dookoła wsi po nieco powyżej 18 min, jak na początek, to nieźle. To będzie wspaniały tydzień, 2 dni w Warszawie z kulminacyjnym momentem w środę, powrót i świętowanie w ulubionej kawiarni i właśnie Przebiśniegi na horyzoncie, Aronia2 w tym roku, oby pogoda dopisała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz