sobota, 21 stycznia 2023

Tasmania II - dzień 26 - 22.11 - Richmond & Seven Mile Beach Track

Niech ktoś zatrzyma ten licznik! Jutro ostatni pełny dzień na wyspie… spałem ultra źle. Hotel w Richmond fatalny, bez śniadania, zimno, a do tego silnie wiało. Obudziłem się około 3 nad ranem, męczyłem się chwilę, by usnąć. Pobudka o 7, Allegro. Ważny temat. Nic z tego nie wyszło, drzemię dalej. Przed 9 zjedliśmy w pokoju śniadanie, ostatnia zupa mleczna. Spakowaliśmy się do auta i na miasto. Ponieważ sklepiki otwierają o 10, o 9.30 poszliśmy na kawę. Tablet, oglądamy trasy na Sudety i Kaczawę. Do tego kupujemy lokalną musztardę. Ostatnio też z Richmond sobie ją przywieźliśmy. Jak policzę wieczorem, mamy 5kg zakupów do przywiezienia. Nasze walizki ważyły około 20kg jak tu lecieliśmy. Po 10 idziemy w stronę historycznego mostu, jest to najstarszy most w Australii i jedna z największych atrakcji turystycznych Tasmanii. Później idziemy do kościoła św. Jana Ewangelisty kilkaset metrów dalej. Jest otwarty. Przy wejściu umieszczony jest list św. Jana Pawła II do tutejszych parafian. Był na Tasmanii w 1986 roku. Niezwykłe. Cudny kościół, pierwszy katolicki kościół, do którego weszliśmy. Na wyspie widzieliśmy mnóstwo opuszczonych kościołów, starych ładnych budynków, które nikomu już nie służą. Wracamy na główną ulicę i wchodzimy do sklepików, głównie są to antyki i dzieła lokalnych artystów…ale jakie! Zero kiczu, zero tandety. Oczarował mnie w sumie drobiazg, drewniane pudełko zrobione z drzew wyrzuconych na brzegi Tasmanii (jeśli wierzyć opisowi, a wygląd pudełka mówi, że tak raczej jest). 310AUD, cudowna sprawa, genialnie zrobiona. Biorę wizytówkę, pytam, czy wysyła do Europy. Wszystko się zgadza, a ja już widzę co się w niej znajdzie. 
W kolejnym sklepiku zagrali Bee Gees „Tragedy”... co za moment.  W piątek kilka godzin po powrocie idziemy na przesunięty z zeszłego roku koncert Bee Gees. Druga rzecz w innym sklepiku - ogromna małża czy muszla, która łącznie wazy 90kg, kosztuje 4000AUD i na pytanie, czy jest legalne wysłać to poza Australię sprzedawca nabiera mocnych wątpliwości. Piękna rzecz. Piękne jest to miasteczko, o trawnikach, ładzie, porządku już pisałem. Ciężko o kosz na śmieci, ciężko też o śmieci. Nie piję alkoholu, ale sklep Drink Tasmania Tasting House robi wrażenie. Dla mnie dla laika same butelki, ich design, etykiety robią wrażenie. I na koniec pisząc o sklepach - Lafayette on Bridge. W sumie to cały dom przerobiony na sklep, połowa niego to czysty „Christmas Shop” - choinki, bombki, figurki i co tam jeszcze. Nie wytrzymałem i pytam panią, czy oni tak cały rok tym handlują, np. w środku zimy w lipcu i pani potwierdza, część sklepu jest otwarta cały rok… szalone. Piękne! W sumie około 13 wracamy do auta. Robimy jeszcze rundkę honorową wokół miasteczka. Mogę powiedzieć, że 9 lat temu mimo że byliśmy tu 2 razy, to tylko rozeznałem, że takie miasto jest. Dziś je dogłębnie poznałem i jestem nim oczarowany. Wczorajsze Oatlands, Bothwell, Kempton - są cudne, mniej turystyczne, cichutkie, ale to nie ta liga. Richmond nic nie straciło na covidzie i lockdown, ba, jest piękniejsze niż 9 lat temu. Wyjeżdżając z Richmond radio zagrało „Like a prayer” Madonny. Muzyczny dzień.

Jedziemy na wybrzeże, a dokładnie do Seven Mile Beach. Ten sam wzorzec, co ostatnio. Ale w moich starych wpisach wyczytuję znużenie i zmęczenie Tasmanią. Wiem, wtedy lało i miałem dość deszczowej wyspy. Dziś po 26 dniach mam ochotę tu zostać dużo dłużej. Parkujemy przy plaży. Tylko wyszliśmy z auta, stado kaczek do nas podbiegło. Dostają kromkę chleba. Idziemy trasą Seven Mile Beach Track. Widoki na Tiger Bay Head i półwysep Tasmana. Od czasu do czasu pojawia się malutka plaża. Zatrzymujemy przy jednej z nich. Leży tam dziewczyna, relaksuje się. Sama wsłuchując się w morze. Kręcimy się po plaży, robimy zdjęcia. Te pomarańczowe skały… charakterystyczne dla Tasmanii i Bay of Fires, nie dotarliśmy tam teraz. Wpatruję się w przesmyk na Morze Tasmana i Pacyfik prowadzący prosto na południe… co za miejsce, gdzie „Antarktyda” brzmi tak zwyczajnie, jak dla nas Wiedeń. Dziękuję Bogu, że znowu mam zaszczyt i przywilej tu być, w tym niezwykłym zakątku świata. Wspaniała trasa na koniec pobytu. Nie sądziłem, że zrobimy 5km dziś wzdłuż wody.  W drodze do Hobart - już ostatniej podczas tego pobytu - co za timing, w radiu puścili „Walk of life” Dire Straits. To są momenty, które zapadają w pamięć.

Po 16 docieramy do naszego lokalu, mamy to samo miejsce w Hobart podczas naszego pobytu. Zatankowaliśmy auto do pełna, bo tak mamy je oddać. Dobrze, że nie trzeba go czyścić. Przez nieco ponad tydzień zrobiliśmy prawie 1500km. Świetnie się sprawdził, to Suzuki Baleno. W mieszkanku rozpakowujemy obie walizki i obmyślamy jak to zrobić, by nie przekroczyć limitu 23kg, a jednocześnie zmieścić 5kg smakołyków, głównie miodów. Po 18-tej schodzimy do miasta na obiad, do długo oczekiwanego Drunken Admiral. Zamówiłem łososia, dostałem krewetki, ale jak je skosztowałem… odleciałem. Kosmos. Pani też ma krewetki, inaczej przyrządzone, drugi kosmos. Sorry steki, sorry żebra, to właśnie to danie zajmuje pierwsze miejsce na mojej prywatnej liście obiadów. Genialna kuchnia. Na porcie dzwonimy do Rodziców wpatrując się w gigantyczny statek wycieczkowy, który zawitał do Hobart. Co za kolos. Idąc portem ciągle się dziwię, jak mogłem napisać 9 lat temu, że to miasto mnie nie zachwyca? Jest fantastyczne! No tak, zmieniam się. Jutro ostatni pełny dzień w Hobart. O 3 nad ranem wyjeżdżamy na lotnisko.


richmond-01 richmond-02 richmond-03 richmond-04 richmond-05 richmond-06 richmond-07 richmond-08 richmond-09 richmond-10 richmond-11 richmond-12 richmond-13 richmond-14 richmond-15 richmond-16 richmond-17 richmond-18 richmond-19 richmond-20 richmond-21 richmond-22 richmond-23 richmond-24

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga