sobota, 22 grudnia 2012

Barcelona - dzień 6 - parki i akwarium

ten dzień przeznaczony był na relaks, mało chodzenia, odpoczynek. Tak aktywna wyprawa daje się we znaki.Ciągłe przemieszczanie się metrem, przesiadki, ciepło - zimno, ciągła obserwacja ludzi, uwaga na złodziei - to męczy. Marzy mi się las, busz, cokolwiek, gdzie nie ma ludzi. Za dużo, za tłoczno. Stanowczo nie dla nas. Ale nie narzekamy. Przyjmuję to co jest, podziwiam i oceniam. Organizm sam podpowiada, czy mi tu dobrze. 6. grudnia - Mikołaj, drugi rok z rzędu w upalnym otoczeniu. Dziś święto narodowe Hiszpanii, da się odczuć, mniejszy ruch  w metrze i na ulicach, tego oczekiwałem. Pierwszy park - obok stacji metra Canyelles, dzielnica mieszkalna, cicho i spokojnie, park położony wśród bloków, słońce grzeje. Drugi park - ciekawszy - Labirynt, tuz obok Velodrom d`Horta. Za wstęp trzeba zapłacić ponad 2 EUR, warto pospacerować. Najciekawszym elementem parku jest labirynt utworzony z wysokich krzewów, niezła zabawa. Cały park jest jak labirynt, mnóstwo ścieżek, które wiją się w górę. Trzeci park i zdecydowanie najładniejszy - Parc Del Guinardo. Po wyjściu z metra trzeba się troszkę powspinać. Zapytuję o drogę panią, która przyjechała z psem na spacer. Pani okazuje się niezwykle miła, mówi, że nas oprowadzi i wskaże miejsce, skąd roztacza się najładniejszy widok na Barcelonę. Jest bardzo rozmowna, więc pytam o Messiego, pogodę, gadka szmatka. Niezwykle miła i uprzejma. Po kilkunastu minutach wspólnego spaceru, wskazuje nam szczyt, bunkier z czasów wojny 1936-1939. Idziemy tam. Na szczycie sporo osób. Jest to wyjątkowa chwila. Młodzież siedzi i patrzy na wodę, na morze, przed siebie. Coś tam brzdękają na gitarach, popijają wino, jest grupka, która robi piknik, każdy coś przyniósł, siedzą i jedzą. Bawią się. Świetnie jest. Obok nas pan uczy panią grać na gitarze, trenują "Let it be" Beatles`ów. Zapada w pamięć. Po jakiejś godzinie schodzimy, szukamy metra chodząc wśród bloków. Pani kupuje hiszpańskie kozaki, buty, jakich mało w Polsce. Odpoczynek w pokoju i kolejna trasa - akwarium. Wysiadamy na Barcelonecie i idziemy. Pytam o drogę. Pan pokazuje jak iść, ale twierdzi, że dziś już zamknięte. Nie wierzę. I dobrze, po pani w kasie mówi, że mamy jeszcze ponad 2h. Kilkanaście, a może kilkadziesiąt akwariów, małych i wielkich, różne biotopy, fascynująca obserwacja. Po akwarium mamy ochotę na nocną Sagradę, metro i jesteśmy. Świetnie oświetlona, pstrykam. Kilka zdjęć i ktoś pstryknął - światło. Zgasili, no trudno. 




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (131) Babia Góra (4) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (96) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (55) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (4) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (7) Jura Krakowsko-częstochowska (6) kajaki (4) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (3) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (11) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (6) Magura Spiska (2) makro (29) Mała Fatra (15) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (6) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (16) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (69) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (10) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (127) Roztocze (6) różne (164) RPA (44) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (31) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (51) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (21) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Śląsk (31) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (37) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (11) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (2) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żywiec (2)

Archiwum bloga