Festiwal Podróżników ROZJAZDY 2010 - Rybnik

Mimo ulewy, mimo zimna wybraliśmy się na Festiwal, chciałem koniecznie spotkać się Markiem Niedźwieckim, zrobić wspólne zdjęcie, posłuchać, pooglądać zdjęcia. Udało się. Pokazy rozpoczęły się o 15, dotarliśmy kwadrans po, pobłądziliśmy nieco w okolicach Rybnika, ale sie udało. Pierwszy pokaz - Uzbekistan. Ciekawy kraj, ładne zdjęcia. Następnie - Egipt, nie ten, który każdy niemal zna, czyli piramidy, Cheops, ale widziane oczyma rowerzystów, którzy naśladują wyprawę Kazimierza Nowaka w latach 30-tych XX wieku. szlachetny cel przybliżający tę niesamowitą postać. Więcej informacji na stronie pomysłodawców rowerowej sztafety http://afrykanowaka.pl/en. Zainteresował mnie pomysł, dlatego też postanowiłem kupić książkę o tym niezwykłym podróżniku "ROWEREM I PIESZO PRZEZ CZARNY LĄD", myślę, że naprawdę warto. Im bliżej spotkania z Markiem Niedźwieckim - widzów przybywało, ok. 17 brakło miejsc w domu kultury. Rozpoczęło się spotkanie, raczej wywiad, około godzinna pogawędka o Australii, następnie krótka sesja Q&A i zaproszono nas na piętro, gdzie można było osobiście spotkać się z P.Markiem i po prostu pogadać. Cieszę się, że udało mi się zamienić kilka słów, zrobić zdjęcie i zdobyć autograf. Wrażeń mnóstwo, pomysł genialny, poziom merytoryczny sesji wysoki no i wspaniale spędzony czas w tę ulewną niedzielę. Było świetnie, a ja i moja dziewczyna pokazaliśmy, że jesteśmy prawdziwymi twardzielami i żadna pogoda nam nie jest groźna.