niedziela, 12 maja 2024

Bory Tucholskie - dzień 3 - 29.04: Tucholski Park Krajobrazowy

borowej magii ciąg dalszy. Mamy 15 minut drogi autem do Cekcyna, tam przy kościele parkujemy i ruszamy w trasę. Nogi bolą, siedzenie boli, ale już po pierwszych kilometrach ból znika, a nogi chodzą jak powinny. Doceniam rzeczy, które są standardem - raczej powinny być, a tam gdzie mieszkam, nie ma ich. Równe asfaltowe drogi - tutaj jeździć, to poezja, nawet przez lasy, drogi są idealne niemal. Druga rzecz - mnogość parkingów, czy we wioskach, czy przy lesie, dodatkowo dziś widzieliśmy znaki "parking dla rowerzystów", "parking dla wędkarzy". Czas tu płynie wolno, nie ma w zasadzie różnicy patrząc na ruch na drodze, czy to poniedziałek, czy niedziela. Pogoda nam dopisuje. Pierwsze WoW jest w okolicy wioski albo osady Gołąbek. Ścieżka przyrodnicza wzdłuż rzeczki Stążka, dziś będziemy niemal u jej źródeł. Nie mamy takiego komfortu, aby przejść całą tą ścieżkę, ale... zacząłem myśleć o weekendzie listopadowym. Co prawda mamy już noclegi w Izerach, niemniej to, co tu doświadczam, jest genialne. Po drugiej stronie drogi jest podobna ścieżka. Na poczekalnię. No i zaczyna się magia, top topów - dolina Brdy. Hit dzisiejszego dnia, ale i kto wie całego pobytu - Kiełpiński Most. Ciężko opisać słowami. Pół roku temu byliśmy w Nowej Zelandii, widzieliśmy sporo, a tu jednak coś w Polsce potrafi zachwycić. Potrafi. Trzeba zjechać ze szlaku, wąska ścieżka po obu stronach otoczona jest pomnikami przyrody. Niebywałe. Ostatnie takie coś widziałem na drodze do Pszczyny w okolicach Kobióra. A tutaj jest podobnie. Jeden dom tam stoi, gospodarstwo. Jak to jest tam mieszkać? No i rzeka, mówię Pani - choć podejdźmy... i to było to. Leniwa rzeka, drzewa, śpiew ptaków, te powietrze... nie do opisania. Poezja! Przypomina mi się dziś bardzo często dzieciństwo, kiedy to w telewizji leciały programy edukacyjne i taką Polskę poznałem właśnie dzięki nim. Nie miałem tej możliwości, by zwiedzać kraj, ale z kart książek do geografii i tamtych starych programów tak sobie Polskę wyobrażałem i robi mi się za każdym razem, jak to wspominam cudownie na sercu. Wzdłuż Brdy są ścieżki, można chodzić i trzeba tam wrócić. Znowu punkt na poczekalnię. Trochę dalej wyjeżdżamy na Czerskie Łąki. Ogromny teren, który wygląda jak nieużytki. Piękne. Dodać muszę, że wszędzie totalnie pusto, ludzi brak. Pozostańmy w tym nostalgicznym nastroju, kolejna perełka to Jeziorko Kozie. Po prostu, jeziorko, rzucające się ryby, czysta woda i pustkość. Zmęczeni dojeżdżamy do Czerskiej Strugi. Wita nas opustoszały drewniany dom z bramą otwartą na oścież. Przypomina mi się najlepszy - wciąż - szlak rowerowy, czyli Giby - https://czerwonymszlakiem.blogspot.com/2021/06/augustowskie-noce-dzien-3-2405-litwa-i.html.
W Czerskiej Strudzie jest wieża widokowa, jednak widok z niej jaki się roztacza nie powala. Jest budka z lodami, zatrzymujemy się, kosztujemy i jedziemy dalej. Znowu asfalt, nówka! Wielki Kanał Brdy, mamy go po prawej, woda czysta. W Rzepicznej miał być sklepik, jest, ale dziś nieczynny. Podczas całego przejazdu nie było ani jednego miejsca, by uzupełnić płyny. W Rzepicznej podejmujemy decyzję, że skracamy plan, który jeszcze sięgał hen na północ i jedziemy na południe do auta. Kolejna perełka dziś, to Jezioro Białe ze wspomnianym wcześniej parkingiem dla wędkarzy. Wioski, które mijamy zieją spokojem. Jest czysto i skromnie. Właśnie, nie pisałem o śmieciach w lesie... bo ich tu nie ma! Nie ma też ludzi, jeśli dziś mamy poniedziałek wielkiego weekendu majowego i jest pusto... to dobry znak. W miejscowości Biała znowu skręcamy na niebieski szlak Partyzantów. Warto go rozważyć, ciągnie się przez bardzo ładne tereny. Ostatnia perełka na dziś - Rezerwat Źródła Rzeki Stążki. W środku lasu jest mostek, ktoś rozwiesił taśmy, aby nie iść dalej, no ale co mamy zrobić? kryształ woda, las - to trzeba zobaczyć. Dotarliśmy do auta zmęczeni, ale szczęśliwi. Piękna trasa, cudne kadry, pomysły na piesze i rowerowe trasy. Tak blisko od Tucholi. Obiad jemy w Tleniu. Zamawiam golonko, pani za ladą mówi, że mają spore porcje i niewielu jest w stanie jest zjeść. Śmieję się arogancko zapewniając, że ja sobie poradzę. Ta pani miała rację, nie wiem skąd takie świnie biorą.
 
bory-d3-01 bory-d3-02 bory-d3-03 bory-d3-04 bory-d3-05 bory-d3-06 bory-d3-07 bory-d3-08 bory-d3-09 bory-d3-10 bory-d3-11 bory-d3-12 bory-d3-13 bory-d3-14 bory-d3-15 bory-d3-16 bory-d3-17 bory-d3-18 bory-d3-19 bory-d3-20 bory-d3-21 bory-d3-22 bory-d3-23

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (10) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (55) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga