czwartek, 3 września 2020

BP - Dzień 11 - 4.08: transfer day

Źle spałem, bardzo źle. No ale co zrobić. Pani się wyspała, to najważniejsze. Dobre śniadanie, za oknem pochmurno. Wyjeżdżamy z Siemianówki. Jedziemy do Jałówki, tam, gdzie ruiny kościoła. Taki wspomnieniowy dzień. Ruiny, jak to ruiny, lepsze nie będą, jednak miejsce jest wyjątkowe. Podjeżdżamy do końca drogi. Dalej nie wolno, widać już granicę z Białorusią. Jedziemy na północ. W innym miejscu znaków nie ma, płotów brak, jest tylko wycięty pas graniczny i kamery. Jadąc dalej nagle ktoś mówi nam „dzień dobry”. Starsza pani zbiera jagody. Ze specyficznym akcentem opowiedziała mi historię swojego życia, po czym zgodziła się na zdjęcia. Obiecałem, że nie do internetu, więc słowa jej dotrzymam. Ładne portrety wyszły. W lasach chowamy się przed deszczem, który od czasu do czasu pokapuje. Poszlajać się po wioskach Podlasia, tak przed siebie, wolno i ślamazarnie, nigdzie się nie śpiesząc. Cudowne. Wszędzie pusto i cicho. Krowy się całują, wśród nich podskakuje bocian, pełna harmonia. Od czasu do czasu mijamy jakąś chatkę. Nawierzchnia nie sprzyja moim obolałym nogom. W lokalnym sklepiku nie ma co prawda ptasiego mleczka, ale czuję silną potrzebę kupienia czegoś u nich. Biorę 2 butelki kwasu chlebowego, popularnego napoju w tych rejonach. Co za wioska, cicho jak makiem zasiał, w sklepie pojawia się jedna osoba co godzinę. Kierowca prywatnego busu drzemie na parkingu, zaś w centrum sporego i pustego placu na ul. Rynek jest fontanna tryskająca wodą. Tak życie toczy się w Jałówce. Jedna jest rzecz, która mnie zastanawia, ale to już na poważnie. Jak w tak małej wiosce znajdują się 2 niemałe cmentarze? Jeden z nich obok ośrodka pomocy społecznej. Dziś stwierdzenie Paula Thouraux, że nie liczy się osiągniecie celu, a bycie w podróży, nabiera właściwego sensu. Jedziemy do Kruszynian. Tłum. Pani bardzo chce zjeść manty, stoimy w kolejce, patrząc, jak właściciele sprawnie obsługują długą kolejkę. Tylko naśladować. Jak zwalnia się stolik, pan bierze płyn do dezynfekcji i z humorem psika nam po dłoniach. Po 15 minutach jemy manty, są genialne. Po Kruszynianach jedziemy do Silwarium, mam przed oczyma kadry ptaków, jakie chcę zrobić. Jednak ptaki są leniwe w ten deszczowy dzień, siedzą w ukryciu. Kolejne miejsce, które odwiedziliśmy. Resztę popołudnia spędzamy w Sokółce, gdzie pomieszkamy przez kolejne 3 dni.






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga