niedziela, 30 grudnia 2018

Z jak luiZa

na dworze pada, pół Polski jedzie w góry na Sylwestra, nie będziemy się tam pchać. Za tydzień będzie lepsza pogoda, śnieg i mróz, góry nie uciekną. Zatem siedząc przy choince, która w tym roku jakaś taka marna jest, piękna, ale sucha i gubi igiełki, choć powinna trzymać jeszcze ze 3 tygodnie, postanowiliśmy, że pojedziemy do Sztolni Luiza w Zabrzu. Sztolnia, jak się dowiedziałem, płytka jest, więc żadne tam setki metrów pod ziemią, ale raptem 40m. Ale nie o głębokość tu chodzi. Jest to mój drugi pobyt w Zabrzu. Ostatnio byliśmy w Guido na szychcie - och co to był za wyczyn. Przez Zabrze przejeżdżałem kilka razy, ale de facto drugi raz moja stopa stanęła w tym mieście. Dotarcie do Luizy też jest "ciekawe", znikome oznakowanie, poszukiwania parkingu, zamiast jakiś znaków gdzie iść, gdzie parking, znalazłem tablice "miód pitny". No ale nic tam. Samo zwiedzanie trasy zajmuje dwie i pół godziny. Ciekawe jest to, że w XVIII wieku Zabrze to była malutka wioska z garstką mieszkańców pokryta lasami, dopiero później bum na węgiel przekształcił tę wioskę we względnie duże miasto. Trasa pod ziemią jest całkiem łatwa, trudno nawet się ubrudzić... Sztolnia nie była do końca trafionym pomysłem i mimo że pomysły były na jej rozbudowę, pruscy właściciele nie chcieli za bardzo w nią inwestować. Niemniej dzięki niej i połączeniu z innymi rzekami tutejszy węgiel mógł trafiać nawet na Wybrzeże czy chociażby do Berlina. Suma sumarum - dobrze spędzone 2,5 godziny. Bardzo mnie raduje, jak taka wyprawa generuje kolejne pomysły. Podsunął je spory afisz "szlak zabytków techniki" i wszystko wskazuje, że do Zabrza wrócimy. Po sztolni pojechaliśmy na kawę. Naturalnym wyborem było gliwickie Kafo, jednak znaleźliśmy "fifty fifty" w centrum Zabrza. Mżawka i ziąb nie ułatwiało i nie zachęcało na street foto seszyn, przeszliśmy kilka ulic i wstąpiliśmy na dobrą, podkreślam dobrą kawę i z pewnością tu zajrzymy jeszcze nie raz.

.

W piątek był mój ostatni dzień w poprzedniej już pracy. Cały dzień pożegnań, chwil, w których wypowiedzieć choć słowo. Smutno. Od środy zaczynam w nowym miejscu i czuję podekscytowanie i ciekawość. I to najważniejsze. Dziwne uczucie, myślami jeszcze jestem przy starych projektach, a tu trzeba o nich zapomnieć i patrzeć w przyszłość. Będzie dobrze. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga