niedziela, 16 grudnia 2018

Małe Karpaty - dzień 3 - Zaruby i Kukla

padliśmy poprzedniego dnia, te 25km jest w nogach, chwycił mnie ból w lewej nodze, przez który mało spałem. Ale dziś też nie ma ziewania. Przyjechaliśmy tu przecież pochodzić. Plan mamy ambitny, wejść na dwie małe górki oddalone od siebie o kilkanaście kilometrów. Pani radzi, by zacząć od najwyższego szczytu Małych Karpat - Zaruba. Czemu nie? Podjeżdżamy do Smolenic, pogoda nawet dopisuje, jak na tę porę roku. Zamek Smolnicki robi wrażenie, jest duży, podobnie jak ten Bratysławski. Szlak jest dość monotonny, nawet kolorystycznie, blada rdza wszędzie od leżących liści. Mało ludzi, jakiś pan z pieskiem, parka gdzieś tam dalej. Zimno i wieje. Przed wejściem na Przełęcz Zaruby przed nami przebiega stado muflonów i saren, jakieś 30 sztuk. Robi wrażenie. Ostatnie 30 minut marszu daje w kość, stromo na nieco eksponowanym terenie i jeszcze te 25km ze wczoraj. Ponownie, wrażenie jak na górze wisielców, pogoda potęguje ten klimat i wrażenie. Sam szczyt jest bardzo ładny, drewniany krzyż i tabliczka informacyjna, płaski teren idealny pod namiot. Nie spędzamy tam za dużo czasu, za zimno. Podczas zejścia zbaczamy z żółtego szlaku i wchodzimy na skalną skarpę skąd roztacza się kapitalny widok na Smolnice, stamtąd już z górki do auta. Jadąc w stronę wioski Pila na południe zatrzymujemy się w lokalnym sklepiku na zakupy. Pusto, czas płynie dużo wolniej. Jesteśmy pod zamkiem Czerwony Kamień po 14, wieje, zmęczenie daje się we znaki, ale mimo to chcemy wejść na Kuklę, malutką górkę z wieżą widokową. Patrzę na mapę i myślę sobie po co mamy iść zygzakiem, jak można iść prosto, będzie szybciej i ciekawiej. Jak pomyślał, tak zrobił. Dłuży nam się to, idziemy, bo chcemy "zaliczyć" górkę. Dobrze, że na Kukli jest wiata, trochę chroni przed wiatrem. Na wieżę nie wchodzę, nie ma sensu, widok taki sobie, a zmarznąć można. Poza tym licha ta wieża, skonstruowana na dość cienkich kawałkach drewna, Pani się boi, mnie się nie chce. Spadamy. Tak minął dzień, ale dzień w górach. Jedziemy na Sumatrę! czyli kawę. Wchodzimy do kawiarenki we wsi Modra, a tam tłum. Pan gra na gitarze, jakaś pani czyta wiersze i jakieś 15 osób, które niemal w pełni wypełniają mały lokal. Podchodzę do lady, niemal szeptem pytam o kawę, pani mówi coś mówi, że za 5 minut. Pyta, czy z mlekiem, tak tak - odpowiadam. Jakoś to tak zrozumiałem "przyjdź pan za 5 minut, będzie koniec tej imprezy". No więc dobra, wychodzimy, myślę sobie, jakie tam 5 minut, przyjdźmy za 15 i będzie na pewno luźniej. Weszliśmy do kościoła, pochodziliśmy po uroczej wiosce, która już o 17.30 kładła się do snu. Wracamy po "Sumatrę", a tam dalej grają na gitarze a pani za ladą w śmiech, jakaś znajoma przed ladą z kawą w ręce też w ryk. Z ruchów migowych zrozumiałem, że powiedzieli nam, że mamy przyjść za 5 minut, kawa będzie i była, ale nas nie było, więc pani poczęstowała kawą znajomych. Ale nie ma problemu. Po paru minutach pan kelner przynosi nam małą czarną sumatrzańską z mlekiem. Mmm... no może nie aż tak, jak tam na wyspie 3 miesiące temu, ale była dobra. Dostawiliśmy sobie stoliczek, 2 krzesełka i próbowaliśmy coś zrozumieć z tych wierszy czytanych, ale nic z tego. Wyciągnąłem tablet i robiliśmy swoje. Kapitalny wieczór, zwieńczenie świetnego dnia. Płacąc podpytałem kto to taki - usłyszałem, że czytają i śpiewają baśnie słowackie. Fajnie. I w takiej małej ślicznej dziurze jak Modra znajdą się osoby, które wieczorem przyjdą posłuchać. Urocze.

Nazajutrz o 9 wyjechaliśmy do domu. Google pokazywało korek między Cadca a Żilina, 15 min. Eeee tam, damy radę. 30 minut staliśmy w bezruchu. Nic. Auta jechały tylko w jedną stronę. Żaden policjant nie pofatygował się pokierować ruchem, później dopiero karetka jechała... nic, za dużo tego, objazd. Przez wsie, zaśnieżone, drogi śliskie, śnieżyca się rozkręciła na dobre. Nieciekawie było. W istocie powrót zajął niemal dwa razy tyle. Ale nic to, poznaliśmy nowe ciekawe miejsca, Male Karpaty zdecydowanie do przejścia i zwiedzenia, może w bardziej kolorową porę roku. Warto!







1 komentarz:

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga