sobota, 28 maja 2016

Niski długi weekend - dzień 3 - Barwinek - Baranie - Barwinek

Nogi bolą, jest ciepło, chyba najcieplejszy dzień w roku jak do tej pory. Jedziemy do Barwinka. Myślałem, że coś w tym miasteczku jest, ale się myliłem. Żal patrzeć jak tiry rozjeżdżają tę wioskę. Okolice są tak piękne. W przewodniku "bezdroży" znaleźliśmy trasę na Baranie, małą górkę w okolicy, jednak znaczna część tej trasy szła wzdłuż drogi. No way! Tiry nas rozjadą. Podjechaliśmy niebieskim szlakiem do samego zakazu i później pieszo. Nowa droga leśna, przypomina nieco,a wałek na Grób Hrabiny w Bieszczadach. Gadka szmatka i przegapiliśmy szlak. Fajnie się szło drogą. Po wczorajszych przygodach orientacja w terenie już dużo lepsza, szybko odnaleźliśmy przecinkę leśną i doszliśmy do szlaku, który idzie granicą. Docieramy do granicy Magurskiego Parku Narodowego, bilet można kupić SMSem.

Najpierw w dół na Przełęcz Szarbowską, gdzie spotykamy 2 rowerzystów i samotną turystkę, później mozolnie pod górę aż na szczyt Baranie. A na nim jest naprawdę sympatycznie. Są znaki, ławki, Budka no i wieża widokowa. Drewniana. Pani próbuje wejść, ale rezygnuje. W drabinkach brakuje szczebli, wszystko się chwieje. Mówię sobie, dam radę. Krok po kroku. W połowie wejścia na pierwszą kondygnacje z trzech, waham się. Ale co tam, idę. Wszedłem na pierwszą, mam lęk wysokości, później powoli druga, wzmaga się wiatr. Trzecia już nie dla mnie, trzeba mieć jaja ze stali. Drabinka nie przymocowana a na platformie brak deski. No way. Widoki są piękne. Później powrót. Zmęczenie daje znać, trzeci dzień na szlaku. Każdy krok utwierdza mnie w przekonaniu , że tu jest pięknie. Olbrzymie tereny, nie zamieszkałe, dzikie, odludne i mało popularne wśród turystów. Leżą między dwiema innymi atrakcjami, gdzie ciągną masy - Tatrami i Bieszczadami. A małe, raczej niskie - jest piękne. Trzeba tu wracać. Bardzo lubię Sudety, ale ubogi charakter tych rejonów powoduje, że mam do nich większy sentyment. Po zejściu do auta jedziemy na Słowację na kofole. Czego to nałóg nie robi z człowieka. Wjeżdżamy do maleńkiej osady - Wyżny Komarnik. Jest mordownia. Wchodzę. W niej siedzi pięcioro mężczyzn, jeden się podnosi, więc to barman. Pytam o kofole, zajęknął, jakby latami jej nie polewał. Wystrój wewnątrz jak i na zewnątrz jak na filmie sprzed stu lat. Żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia. Marnie tu. Na granicy sklepik, jest kofola. Później jeszcze skręcamy za Barwinkiem, aby zobaczyć żydowski cmentarz wypatrzony na mapie. Te małe perełki składają się na piękny obraz terenu. Jest to mogiła 500 Żydów zamordowanych podczas wojny, niewielu tu zagląda. Obiad, laba i plan na ostatni dzień pobytu. Decydujemy, że zwiedzamy i plany górskie wędrują do poczekalni, mam takie miejsce w swoich notatkach. Każda wyprawa generuje pomysły na kolejne. Tak ma być, jest pięknie.



2016-05-2024 BeskidNiski - day 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (131) Babia Góra (4) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (96) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (55) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (4) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (7) Jura Krakowsko-częstochowska (6) kajaki (4) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (3) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (11) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (6) Magura Spiska (2) makro (29) Mała Fatra (15) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (6) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (16) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (69) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (10) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (127) Roztocze (6) różne (164) RPA (44) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (31) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (51) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (21) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Śląsk (31) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (37) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (11) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (2) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żywiec (2)

Archiwum bloga