Czyli profesjonalny objazd wiosek. Obudziłem się o 5, muezin zaczął modlitwy i już nie pospałem. Jutro pigułka. Później śniadanie, ponownie słabe i o 9 pan kierowca już był po nas w hotelu. Na początek - Miasto Duchów, czyli okolice wioski Suka Nalu. U podnóża wulkanu Sinabung. W 2010 roku zaskoczył wielu, po 400 latach braku aktywności - wybuchł. Erupcja w 2014 roku zabiła 16 osób. Rząd przesiedlił mieszkańców okolicznych wiosek, zaś ich posiadłości pozostały i zajęła się nimi przyroda, ewentualnie szabrownicy. Dziś można tam pojechać, pozwiedzać. Jesteśmy i my. Zapuszczamy się głęboko, smutny widok, tu było życie, i to nie byle jakie, sądząc po budynkach - deszcze odsłoniły szczoteczkę do zębów... W innym miejscu klapki, garnek, kubek... Nagle coś trzasło... Chwilę potem na naszej drodze pojawiło się dwóch umundurowanych panów - pyta się jeden z nich, czy mówię po Indonezyjsku... Tak, pewnie.
- Where are you from, what you do - coś tam z siebie wydukał
- Nic nic, właśnie zakręcałem i wracam do auta, czeka tam na nas szofer - odpowiadam z uśmiechem na ustach
Wracając widzimy patrole umundurowanych osób na okolicznych uliczkach. W miasteczku są znaki wskazujące kierunek ewakuacji, na wypadek erupcji. Życie tu poniekąd przypomina mieszkanie na bombie.
Kolejnym miejscem jest biuro sejsmiczne. Mały luksusowy - na tle reszty - budynek, wita nas portret prezydenta i wice prezydenta Indonezji, później w dużym holu, który zwiedzamy na bosaka, zdjęcia z erupcji Sinabung. Ale prawdziwa gratka jest na piętrze, znajduje się tam biuro pomiarów. Kilka monitorów, na których pełno wykresów, sejsmograf rysujący aktualne ruchy tektoniczne. Dane z czujników spływają do biura i 3 młodych mężczyzn śledzi dane. Monitorowana jest północna Sumatra, Sinabung, ale także uchodzący za wygasły Sibayak. Nagle, gdy rozmawiamy, monotonny sejsmograf zaczął rysować większe kreski, to wstrząsy. Spojrzeliśmy na komputerowe wykresy, maly wstrząs, 2 stopnie w skali Richtera, nieodczuwalne. Gdyby jednak pojawiło się większe, nasi rozmówcy mają za zadanie poinformować swoich przełożonych i oni podejmą stosowne kroki. Bardzo ciekawe doświadczenie, którego nie spodziewałem się na Sumatrze.
Wieś Lingga, typowa, bród, smród, bałagan. Słynie z tego, że znajdują się w niej tradycyjne domy, wybudowane w drugiej połowie 19-ego wieku. Do dziś mieszkają tam ludzie, do ośmiu rodzin. Wchodzimy do jednego z nich. Na parterze znajduje się pięć palenisk, wokół których toczy się życie. Kilka zdjęć tu i tam i jedziemy dalej, niemniej warto wstąpić, jakby ktoś był przejazdem.
Jedziemy w kierunku miasteczka Dokan, w którym także są stare domy. Nagle nasz kierowca i przewodnik zagaduje o lunchu, dobry pomysł, zjadłbym coś. Powiedział coś, o czym nie miałem pojęcia.
- Patrz, tu wzdłuż drogi są knajpy, widzisz? - Niektóre z nich oznaczone są B1, niektóre B2.
- Co to oznacza ? - pytam zaciekawiony
I końcu pojawił się konkret
- B2 oznacza, że podają wieprzowinę.
- Naprawdę?!? - ożywiłem się nagle mając na myśli, że dziś dzień bez cziken
- Tak, tu jest region chrześcijański, w niewielu miejscach na Sumatrze zjesz wieprzowinę. Lubisz? - ba, pytanie
- No dobrze, zatem co oznacza B1? - pytam zaciekawiony
- Tam podają psy
Co? Poruszyłem i poprawiłem się w fotelu samochodowym nie gorzej, niż przy wieprzowinie, o której marzyłem.
- Tak, ponieważ tu nie ma praktycznie muzułmanów, chrześcijanie mogą jeść psy, więc je tu podają - powiedział to wyraźnie się krzywiąc.
Ja zadeklarowałem, że dziś skosztuję psa. Nigdy nie miałem burka, nie mam też sentymentów. Mięso jest mięso, człowiek głodny jest. Ponieważ w Polsce nie mam okazji, a z lokalsami trzeba się utożsamiać - postanowione, dziś jem psa. Wieprzowinę też. Kierowca i Pani mocno się skrzywili. Stajemy przy "zajeździe" B2, spokojnie, tuż za nim jest B1. Zatem wieprzowina. Pierwsze pytanie - czy chcemy z tłuszczem, czy bez, bierzemy bez. Dostajemy kilka misek z wodą, by umyć sobie sztućce, z zupą, która wygląda, jak ta pierwsza miska, z ryżem (ech, od tego się nie ucieknie), z mięsem (wreszcie!) i z sosem. Smakuje dobrze, biorę dokładkę wieprzowiny. Much jest mnóstwo i siadają wszędzie. Pojadłem. Ale mam miejsce na kolejną porcję. Pani kelner zamówi mi porcję w knajpie obok. Po 5 minutach - jest! Przede mną pojawia się talerz z małymi kawałkami upieczonego mięsa, liście papai jako sałatka. Zamawiam dodatkowy napój (koniecznie butelkowany), Pani bierze kamerę w ręce i zaczynam. Jak smakuje mięso psa? Ma mniej tłuszczu, czuć psem, mniej smakowe niż wieprzowina. Słowem - jadalne. Nawet Pani, która początkowo się krzywiła, zmiękła, choć nie zrobiła ani gryza. Czuję się pojedzony. Zapłaciwszy podszedłem do B1 zobaczyć jak tę psinę przyrządzają. Naprawdę, gdybym nie wiedział, że to psie mięso, nie rozróżniłbym. Pytam kucharza skąd bierze psy - kupuję od znajomego - odpowiada.
Dokan - podobnie jak Lingga, ciasna wioska, tłum ludzi, obok chodnika ściek, mnóstwo śmieci. Aaa są też i stare domy, w których ciągle mieszkają ludzie. Nic tu po nas, jedziemy dalej na południe - przed nami ostatni punkt programu - wodospad Sipisopiso. Stajemy na parkingu, obok niego stragany z wszystkim i niczym, po prawej wodospad. Ładna okolica, jakieś 100 metrów wysokości, w oddali jezioro Toba. Zdjęcia tu i tam, słychać grzmoty, będziemy się zbierać. W drodze powrotnej lokalna powódź w Kabanjahe. Nie dość, że biednie, że ścieki płyną poboczem, że wszędzie pełno śmieci, to jeszcze ich zalewa. Biednemu wiatr... Nasz kierowca po wjeździe do Berastagi pokazuje nam lokale, gdzie można zjeść wołowinę i wieprzowinę, po czym zawozi nas do hotelu. To był naprawdę ciekawy dzień. Zobaczyliśmy trochę więcej Sumatry, zobaczyliśmy jak toczy się życie w typowych wioskach poza dżunglą.
To był nasz ostatni wypad w plener podczas tego pobytu. Jutro ostatni dzień w Berastagi, ostatnia genialna kawa, street photo i w sobotę rano ruszamy do Medan. O tak, poproszę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Adršpach
(1)
Albania
(39)
Alpy
(9)
Alpy. UFO
(1)
Australia
(82)
Austria
(18)
B&W Photo
(132)
Babia Góra
(4)
Bałtyk
(1)
Barcelona
(22)
Beskid Makowski
(1)
Beskid Mały
(5)
Beskid Niski
(29)
Beskid Sądecki
(3)
Beskid Śląski
(16)
Beskid Śląsko-Morawski
(17)
Beskid Wyspowy
(4)
Beskid Żywiecki
(97)
Będzin
(1)
Białoruś
(4)
Biebrza
(10)
Bielsko Biała
(21)
Bieszczady
(28)
Bory Stobrawskie
(3)
Bory Tucholskie
(7)
Boże Narodzenie
(13)
Bratysława
(1)
Broumowskie Ściany
(2)
Bryan Adams
(3)
Brzeźno
(2)
Bytom
(1)
Chorwacja
(8)
Chorzów
(3)
Chudów
(1)
Cieszyn
(11)
Czechy
(60)
Częstochowa
(5)
Dolina Baryczy
(7)
Dolinki Krakowskie
(1)
Dolomity
(11)
dżungla
(10)
fotografia
(5)
Francja
(13)
Gdańsk
(7)
Gdynia
(1)
Gliwice
(7)
Goczałkowice
(4)
golf
(2)
Gorce
(1)
Góra Św. Anny
(6)
Góry Bardzkie
(3)
Góry Bialskie
(4)
Góry Bystrzyckie
(8)
Góry Choczańskie
(4)
Góry Izerskie
(29)
Góry Kaczawskie
(3)
Góry Kamienne
(1)
Góry Ołowiane
(1)
Góry Orlickie
(2)
Góry Sanocko-Turczańskie
(1)
Góry Słonne
(4)
Góry Sowie
(9)
Góry Stołowe
(6)
Góry Sudawskie
(1)
Góry Świętokrzyskie
(2)
Góry Wałbrzyskie
(1)
Góry Wsetyńskie
(1)
Góry Złote
(9)
GR 20
(10)
Hiszpania
(22)
Holandia
(1)
Indonezja
(36)
Istebna
(2)
Jeseniki
(11)
Jura Krakowsko-częstochowska
(9)
kajaki
(5)
Karkonosze
(3)
Katowice
(14)
kawa
(1)
Kędzierzyn Koźle
(1)
Klimkówka
(1)
Kłodzko
(1)
Kobiór
(4)
Korona Gór Polski
(1)
koronawirus
(10)
Korsyka
(13)
Kraków
(12)
Kruger
(3)
Kudowa Zdrój
(1)
Kuraszki
(3)
Lądek Zdrój
(3)
Leśne portrety
(2)
Liswarta
(3)
Litwa
(1)
Lubiąż
(1)
Lublin
(1)
Luciańska Fatra
(5)
Łańcut
(1)
Łężczok
(1)
Łódzkie
(7)
Magura Spiska
(2)
makro
(40)
Mała Fatra
(17)
Mała Panew
(1)
Małe Karpaty
(2)
Masyw Śnieżnika
(7)
Mikołów
(2)
Morawy
(17)
Moszna
(1)
namiot
(3)
Narew
(1)
nba
(1)
Niemcy
(4)
Nikiszowiec
(4)
Nowa Zelandia
(108)
Nysa
(1)
Odra
(1)
Ojców
(1)
Opolskie
(17)
Osówka
(1)
Ostrawa
(3)
OverlandTrack
(8)
Paczków
(1)
Pasmo Jałowieckie
(2)
Pazurek
(1)
Piłka Nożna
(1)
Podlasie
(47)
podróże
(6)
Pogórze Izerskie
(4)
Pogórze Kaczawskie
(72)
Pogórze Przemyskie
(1)
pokora
(1)
Praga
(20)
Promnice
(1)
Przedgórze Sudeckie
(3)
Przemyśl
(1)
Pszczyna
(11)
Pustynie
(1)
Puszcza Augustowska
(9)
Puszcza Białowieska
(14)
Puszcza Kampinoska
(1)
Puszcza Knyszyńska
(9)
Puszcza Niepołomicka
(2)
Puszcza Solska
(1)
Puszcze Polski
(27)
Racibórz
(2)
rower
(152)
Roztocze
(6)
różne
(164)
RPA
(68)
Ruda Śląska
(2)
Rudawy Janowickie
(5)
Rudy Raciborskie
(34)
Rwanda
(18)
Rybna
(1)
Rybnik
(3)
Rzeszów
(2)
safari
(2)
Singapur
(3)
Słowacja
(55)
Słowacki Raj
(2)
Sopot
(2)
street
(122)
Strzelce Opolskie
(1)
Suazi
(4)
Sudety
(23)
Sudety Wschodnie
(11)
Sumatra
(35)
Suwalszczyzna
(2)
Szałsza
(1)
Szklarska Poręba
(1)
Szlak Orlich Gniazd
(2)
Śląsk
(36)
Świętokrzyskie
(7)
Tarnowice
(1)
Tarnowskie Góry
(4)
Tasmania
(81)
Tatry
(38)
Tatry Bielskie
(1)
Tatry Niżne
(12)
Tatry Zachodnie
(25)
Toruń
(1)
Toszek
(4)
Trójka
(1)
Turcja
(2)
Tychy
(1)
Uganda
(32)
Ukraina
(7)
USA
(29)
Ustroń
(1)
Warszawa
(8)
Wenecja Opolska
(3)
Wiedeń
(1)
Wielka Fatra
(21)
Wielkopolska
(1)
Wigry
(2)
Włochy
(13)
Włocławek
(2)
Wrocław
(5)
WTR
(4)
wwe
(4)
WWE Smackdown World Tour 2011
(4)
Zabrze
(3)
Ząbkowice Śląskie
(1)
Zborowskie
(2)
Złote Hory
(1)
Złoty Stok
(1)
zmiana
(4)
Żelazny Szlak Rowerowy
(1)
Żywiec
(2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz