czwartek, 1 lutego 2018

RPA - dzień 15 - Durban i Winterton

Piątek, 17.11. Wczoraj moja babcia miała urodziny, z każdego zakątka świata do niej dzwonię. Nie inaczej było i tym razem. Dziś rozstajemy się z piękną St. Lucią, najmniej afrykańskie miasto, w jakim spaliśmy do tej pory, lokal też wyborny. Co zrobić, realizujemy nasz plan, wspomnienia pozostaną na długo. Ponad 400 km przed nami, zatrzymujemy się w "hidden gem" - małej wiosce Tinley Manor, ładna plaża, choć nie mnie to oceniać. Pogoda jest zupełnie inna, 20 stopni, słońce świeci od czas do czasu przykrywane chmurami. Widać jak ogromne statki płyną z i do Durbanu. Chwila na wyprostowanie kości. Wracają wspomnienia z down under. Jedziemy dalej. Postanowiliśmy, że nie zatrzymujemy się w Durban. I mieliśmy rację. Im bliżej tego miasta, ruch się nasila. W pewnym momencie autostrada M2 ma pięć pasów i 4 poziomy. Duże bogate miasto. Regionów ze slamsami jest stosunkowo mało, choć to, co widzimy, też przeraża. Charakterystyczne są budowy. A buduje się tu wszystko. Od St. Lucii kontynuowana jest autostrada, długo przed Durbanem widać mnóstwo dźwigów. Ludzie mają prace. Wjechać tam do centrum Durbanu w piątek w południe to strzał w kolano. Nie warto. Tym bardziej, że jutro chcemy iść na Cathedral Peak i dzień później rozpocząć 4-dniowy trekking na Mafadi, a do tych rzeczy musimy się nieco przygotować. Jadąc M3 na północ od Durbanu zmienia się radykalnie krajobraz. Jest on "zadbany" i poukładany. Wygląda bardzo znajomo, pola, pastwiska, krowy. Jest nieafrykańsko i to totalnie. Mijają nas najnowsze modele Land Roverów, Mercedesów, Porsche, Jaguarów i innych takich. Wyłania się Drakensberg. Pierwsze co widzę, to ośnieżone góry. Przeraziłem się. Zjazd z autostrady M3 w kierunku Wintertonu ujawnia ogrom tego pasma. Jest pięknie. To nie Afryka - można pomyśleć. Cathedral Peak, niesamowicie charakterystyczny szczyt jest widoczny z daleka. Nie widzę śniegu, oby tak było. Wczekowujemy się, robimy obiad, pakujemy się na jutro i na Mafadi. Pogoda ma być dobra.

Ponieważ wyjechaliśmy z regionu, w którym istniało teoretyczne zagrożenie malarią, zastanawialiśmy się ile komarów widzieliśmy do tej pory - Pani szybko policzyła, 10 w ubikacji w iSimingaliso i 1 zagubił się w aucie. Tyle. Co nie oznacza, że problem należy bagatelizować. Zachowaliśmy podstawowe środki bezpieczeństwa, spray mugga, korzystaliśmy z niego rano przed każdym safari, długie rękawy, pora pobytu też nie jest tak całkiem deszczowa, po nocy też się nie szwendaliśmy. Niemniej, niektóre przewodniki potrafią sprawę wyolbrzymiać. Zdrowy rozsądek przede wszystkim.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga