wtorek, 29 grudnia 2015

NZ II - dzień 6 - Abel Tasman Coast Track - dzień drugi

Noc jak na chatę minęła spokojnie, chrapanie oczywiście mi przeszkadzało, ale rano ptaki skuteczniej obudziły. Od 6 nie spałem, najpierw było pochmurno, a późnej już lało. Od 9 był niski poziom, więc mogliśmy przejść fragment zatoki Torrent. W deszczu. Nie mamy butów górskich na tej trasie, mam tylko sandały keeny. Idę w keenach w skarpetach przez błoto, woda w pewnym miejscu jeszcze dobrze nie odpłynęła, wiec mokre mam już nawet spodnie po paru minutach marszu. Przypomina mi się, że nie włączyliśmy śledzenia na telefonie, nie będzie początku trasy, trudno. W pokoju spała z nami kanadyjka, chciała być w pobliżu nas, gdy będziemy przechodzić przez piaski. Po przejściu pożegnaliśmy się i pognaliśmy już naszym tempem. Pada, miał być „shower”, a tu leje. Mijamy kolejne fragmenty trasy, na sobie mam bieliznę termoaktywną, bluzę z polaru i kurtkę z goretexu, która niezłe się trzyma przy takim naporze wody, jednak po godzinie stwierdzam, że czas na pelerynę, narzucam ją na kurtkę i tak pójdę już przez kolejne godziny. Po ponad 2 godzinach dochodzimy w okolice Bark Bay Hut, jednak nie zatrzymujemy się tam, nocleg mamy zaplanowany 4 godziny dalej w Awaroa Hut. Tak to sobie wymyśliliśmy w Polsce. Nie chcieliśmy jeszcze jednego dnia spędzać na tej trasie, stąd dłuższa trasa dziś. Plecaka w ogóle nie zdejmuję, ciężki jak cholera, ale idziemy. Nosimy ze sobą dwie butelki 1,5 litrowe wody, ale od wczoraj ich nie otworzyliśmy, wczoraj nie chciało się pić, dziś wody jest w nadmiarze. Trasa wiedzie raz w gore raz w dół, nie są to wielkie wzniesienia, niemniej w deszczu i z ciężkim plecakiem potrafi to być wyczerpujące. W deszczu nie da się iść powoli. No i jeszcze zdjęcia i film, to robimy na bieżąco. Woda spływa po pelerynie na spodnie, a te wchodzą mi w sandały, depczę je strasznie. Keeny trzymają się świetnie. Cudowne sandały. Pani też zachwycona. Droga wije się głownie wzdłuż wybrzeża, a my idziemy w buszu, momentami bardzo przypomina las deszczowy, który znamy z Tasmanii. Deszcz dodaje mu uroku. Wielkie paprocie rosną gęsto, pomiędzy nimi inne drzewa, momentami jest dosłownie ciemno, od czasu do czasu pojawia się wodospad lub potok. Wszystko dzikie i dziewicze. Zdecydowanie najlepszym fragmentem drugiego dnia marszu są okolice pomiędzy Tonga Query z wyspą Tonga (nie mylić z wyspami Tonga, one są dalej na wschód na Pacyfiku, przez wspaniała zatokę Onetahuti. Nieco inna przyroda, kładka prowadząca przez niską roślinność, wspaniały teren. Czy byłby tak wspaniały, gdyby nie padało? Dobre pytanie. Cieszymy się chwilą, tak ma być, choć lekko nie ma. Po tej zatoce trasa wije się do góry, a słońce coraz śmielej przebija się przez chmury. Tym razem na dobre. Zrzucamy peleryny, postanawiamy, że w kurtce już dojdę do chaty. Mamy jeszcze godzinę. Zapachy stają się bardziej intensywne, tego nie jestem w stanie zapisać, odtworzyć, tylko zapamiętać. Jest cudownie. Końcówka trasy w słońcu wynagradza nam trudy. 5,5 godziny padało, pozostałe 1,5 już grzeje słońce. Zrobiliśmy w tym czasie tylko po łyku wody, plecaka nie zdjąłem ani na chwilę. Przed 16 docieramy do Awaroa Hut idąc przez plażę. Chata starsza i mniejsza niż Anchorage. Jesteśmy tak zmęczeni, że siadamy na drewnianych schodach i wpatrujemy się w ocean. Jeden z najtrudniejszych dni podczas naszych wypraw. A mówi się, że Abel Tasman Track to najłatwiejsza z tras. Deszcz potrafi zmęczyć. Dziś na obiad zupa, tylko zupa! Albo aż. Pani ugotowała ryż 2 dni temu, zupy mamy takie w woreczkach, odkryliśmy je 2 lata temu na Tasmanii. Niesamowite, jak często wspominamy Tasmanię podczas tego pobytu w Nowej Zelandii. Pewnie, że tęsknimy. O 18, gdy piszę te słowa, leżymy już na naszych śpiworach w chacie odpoczywając. Czekając na zachód słońca. Może w końcu uda się zobaczyć krzyż południa i drogę mleczną. Nie mieliśmy na razie szczęścia z bezchmurnym niebem.







































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (11) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (68) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga