Takich baranów niestety jest więcej. Moja Pani ugryzła się mocno w język. Schodzimy. Widzimy sznur ludzi na żółtym szlaku na Ławkę. Dopada mnie czeska para turystów pytając skąd idziemy i jak oni mogą iść do Hrebenioka. Odradzam Ławkę, zbyt niebezpiecznie. Mijanie się w takim ścisku nie należy do przyjemnych. Od Chaty Tery`ego praktycznie zbiegamy z gór. Wspaniała trasa. Na pewno znajdzie się w moim top. Cała trasa zajęła nam 8,5h. Musimy wracać do Polski, smutne, prawdziwe, ale nie należy to do przyjemności. Tuż za Łysą Polaną wspinamy się samochodem, a w przeciwną stronę mkną za złamanie karku busy, które za wszelką cenę chcą jeszcze zabrać "turystów" powracających z Morskiego Oka. Busy niemal ocierają się o okoliczne samochody, które stoją na poboczu i zajmują połowę pasa. Ciekawe ile z nich ma licencję, czy dają paragony? łamią przepisy na drodze jeden za drugim. Welcome to Poland. Jedna rzecz na Podhalu mi się podoba. Pstrągownia. Wystarczy pojechać w kierunku Nowego Targu drogą 960 i w Polanie zatrzymać się na posiłek. Kolejny problem, parking. Niby spory, ale kierowca z centralnej Polski myślał, że jest u siebie i zaparkował tak, że 3 inne samochody już nie miały miejsca. Parkujemy niemal w rowie. Krew mnie zalewa. Wchodzimy do uroczej knajpki. Siadamy. Napis po byku "samoobsługa", a stoły zawalone brudnymi talerzami, jedna kelnerka lata tam i z powrotem i ledwo zipi. Polskie prostactwo. Nigdy więcej nie pojadę na Podhale. Powtarzam to żonie w kółko, śmieje się z mojej ekstremalnej postawy i przytakuje.
środa, 21 sierpnia 2013
Długi weekend w Tatrach - dzień 2 - Hrebeniok - Lodowa Przełęcz
w internecie sprawdziliśmy, że kolejka ze Smokowca na Hrebeniok rusza o 7.30. Ok. 7.20 już stało sporo osób. Pogoda dzwon. Ani chmurki, na razie. Ok. 8.20 ruszamy z Hrebenioka. Ciekawa kolejka - szynowa. Niby jeździ co 30 minut, ale w wakacje częściej. Piękne jest to, że nie ma długiego asfaltowego podejścia, od razu góry. Początkowo monotonnie czerwonym szlakiem aż do Schroniska Zamkowskiego, rzucamy okiem na chatę i gaz do przodu, Chcemy wyprzedzić ludzi. Mam cichą nadzieję, że Lodowa Przełęcz to rzadziej uczęszczany kawałek i nacieszymy się górską ciszą. Kolejny przystanek do Chata Tery`ego. Przez lata te tereny były dla mnie nieznane, tajemnicze, ale w końcu nadszedł ten dzień, kiedy jestem i idę. Wg mapy zielonym szlakiem idzie się ok. 2h, stopniowo do góry, chatę widać z daleka na wielkim kamieniu, ale trasa się dłuży. Ludzi mimo wszystko sporo. Słońce grzeje. Widok jest wspaniały, jak cała trasa po przekroczeniu górnej granicy lasu. Dookoła słychać różne języki, dominują 2 - węgierski i rosyjski. W chacie jak zwykle w tatrzańskiej słowackiej chacie - bylinkovy caj. Rewelacja za 1,5 EUR. Tego dnia wypiłem 3 kubki. Idziemy dalej, jakieś 1,5h. Większość osób, które idą dalej z chaty, idzie w kierunku Czerwonej Ławki, nie polecam w weekend. Na ścianie było mnóstwo ludzi, żal było patrzeć na ten ścisk. To już nie jest przyjemność chodzenia po górach, ryzyko wypadku jest bardzo duże. Tylko kilka osób widzimy w drodze na Lodową Przełęcz. Zostawiamy w tyle Łomnicę. Idzie się dobrze, nie jest to trudny szlak, ale długi. Końcówka uformowana jest z drewnianych ram, przełęcz się kruszy, a belki przytrzymują osuwające się skały. Ostatnie metry to łańcuchy, bardzo łatwe przy wejściu, trudniejsze przy zejściu. Przełęcz. Widoki. Bajka. Jest cicho. Można się wsłuchać w tę ciszę. 2 śmiałków idzie na Lodowy Szczyt. Dumamy. Bardzo malowniczy szlak. Przed nami roztacza się Zadna Dolina Jaworowa. Widać Rysy. Cóż, trzeba schodzić. Zaczyna się robić ciekawie. Pani schodzi pierwsza, wisi na łańcuchach. Pod nią pojawia się "turystka", Polka. nie zważa na to, że moja wspaniała żona dosłownie wisi na łańcuchu i schodzi, ona pnie się w górę, no i się spotkały. Przerażona turystka mówi do żony: "No i jak my się teraz miniemy?" !@$#@@$%#@
Takich baranów niestety jest więcej. Moja Pani ugryzła się mocno w język. Schodzimy. Widzimy sznur ludzi na żółtym szlaku na Ławkę. Dopada mnie czeska para turystów pytając skąd idziemy i jak oni mogą iść do Hrebenioka. Odradzam Ławkę, zbyt niebezpiecznie. Mijanie się w takim ścisku nie należy do przyjemnych. Od Chaty Tery`ego praktycznie zbiegamy z gór. Wspaniała trasa. Na pewno znajdzie się w moim top. Cała trasa zajęła nam 8,5h. Musimy wracać do Polski, smutne, prawdziwe, ale nie należy to do przyjemności. Tuż za Łysą Polaną wspinamy się samochodem, a w przeciwną stronę mkną za złamanie karku busy, które za wszelką cenę chcą jeszcze zabrać "turystów" powracających z Morskiego Oka. Busy niemal ocierają się o okoliczne samochody, które stoją na poboczu i zajmują połowę pasa. Ciekawe ile z nich ma licencję, czy dają paragony? łamią przepisy na drodze jeden za drugim. Welcome to Poland. Jedna rzecz na Podhalu mi się podoba. Pstrągownia. Wystarczy pojechać w kierunku Nowego Targu drogą 960 i w Polanie zatrzymać się na posiłek. Kolejny problem, parking. Niby spory, ale kierowca z centralnej Polski myślał, że jest u siebie i zaparkował tak, że 3 inne samochody już nie miały miejsca. Parkujemy niemal w rowie. Krew mnie zalewa. Wchodzimy do uroczej knajpki. Siadamy. Napis po byku "samoobsługa", a stoły zawalone brudnymi talerzami, jedna kelnerka lata tam i z powrotem i ledwo zipi. Polskie prostactwo. Nigdy więcej nie pojadę na Podhale. Powtarzam to żonie w kółko, śmieje się z mojej ekstremalnej postawy i przytakuje.
Takich baranów niestety jest więcej. Moja Pani ugryzła się mocno w język. Schodzimy. Widzimy sznur ludzi na żółtym szlaku na Ławkę. Dopada mnie czeska para turystów pytając skąd idziemy i jak oni mogą iść do Hrebenioka. Odradzam Ławkę, zbyt niebezpiecznie. Mijanie się w takim ścisku nie należy do przyjemnych. Od Chaty Tery`ego praktycznie zbiegamy z gór. Wspaniała trasa. Na pewno znajdzie się w moim top. Cała trasa zajęła nam 8,5h. Musimy wracać do Polski, smutne, prawdziwe, ale nie należy to do przyjemności. Tuż za Łysą Polaną wspinamy się samochodem, a w przeciwną stronę mkną za złamanie karku busy, które za wszelką cenę chcą jeszcze zabrać "turystów" powracających z Morskiego Oka. Busy niemal ocierają się o okoliczne samochody, które stoją na poboczu i zajmują połowę pasa. Ciekawe ile z nich ma licencję, czy dają paragony? łamią przepisy na drodze jeden za drugim. Welcome to Poland. Jedna rzecz na Podhalu mi się podoba. Pstrągownia. Wystarczy pojechać w kierunku Nowego Targu drogą 960 i w Polanie zatrzymać się na posiłek. Kolejny problem, parking. Niby spory, ale kierowca z centralnej Polski myślał, że jest u siebie i zaparkował tak, że 3 inne samochody już nie miały miejsca. Parkujemy niemal w rowie. Krew mnie zalewa. Wchodzimy do uroczej knajpki. Siadamy. Napis po byku "samoobsługa", a stoły zawalone brudnymi talerzami, jedna kelnerka lata tam i z powrotem i ledwo zipi. Polskie prostactwo. Nigdy więcej nie pojadę na Podhale. Powtarzam to żonie w kółko, śmieje się z mojej ekstremalnej postawy i przytakuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Adršpach
(1)
Albania
(39)
Alpy
(9)
Alpy. UFO
(1)
Australia
(82)
Austria
(18)
B&W Photo
(132)
Babia Góra
(4)
Bałtyk
(1)
Barcelona
(22)
Beskid Makowski
(1)
Beskid Mały
(5)
Beskid Niski
(29)
Beskid Sądecki
(3)
Beskid Śląski
(16)
Beskid Śląsko-Morawski
(17)
Beskid Wyspowy
(4)
Beskid Żywiecki
(97)
Będzin
(1)
Białoruś
(4)
Biebrza
(10)
Bielsko Biała
(21)
Bieszczady
(28)
Bory Stobrawskie
(3)
Bory Tucholskie
(7)
Boże Narodzenie
(13)
Bratysława
(1)
Broumowskie Ściany
(2)
Bryan Adams
(3)
Brzeźno
(2)
Bytom
(1)
Chorwacja
(8)
Chorzów
(3)
Chudów
(1)
Cieszyn
(11)
Czechy
(60)
Częstochowa
(5)
Dolina Baryczy
(7)
Dolinki Krakowskie
(1)
Dolomity
(11)
dżungla
(10)
fotografia
(5)
Francja
(13)
Gdańsk
(7)
Gdynia
(1)
Gliwice
(7)
Goczałkowice
(4)
golf
(2)
Gorce
(1)
Góra Św. Anny
(6)
Góry Bardzkie
(3)
Góry Bialskie
(4)
Góry Bystrzyckie
(8)
Góry Choczańskie
(4)
Góry Izerskie
(29)
Góry Kaczawskie
(3)
Góry Kamienne
(1)
Góry Ołowiane
(1)
Góry Orlickie
(2)
Góry Sanocko-Turczańskie
(1)
Góry Słonne
(4)
Góry Sowie
(9)
Góry Stołowe
(6)
Góry Sudawskie
(1)
Góry Świętokrzyskie
(2)
Góry Wałbrzyskie
(1)
Góry Wsetyńskie
(1)
Góry Złote
(9)
GR 20
(10)
Hiszpania
(22)
Holandia
(1)
Indonezja
(36)
Istebna
(2)
Jeseniki
(11)
Jura Krakowsko-częstochowska
(9)
kajaki
(5)
Karkonosze
(3)
Katowice
(14)
kawa
(1)
Kędzierzyn Koźle
(1)
Klimkówka
(1)
Kłodzko
(1)
Kobiór
(4)
Korona Gór Polski
(1)
koronawirus
(10)
Korsyka
(13)
Kraków
(12)
Kruger
(3)
Kudowa Zdrój
(1)
Kuraszki
(3)
Lądek Zdrój
(3)
Leśne portrety
(2)
Liswarta
(3)
Litwa
(1)
Lubiąż
(1)
Lublin
(1)
Luciańska Fatra
(5)
Łańcut
(1)
Łężczok
(1)
Łódzkie
(7)
Magura Spiska
(2)
makro
(40)
Mała Fatra
(17)
Mała Panew
(1)
Małe Karpaty
(2)
Masyw Śnieżnika
(7)
Mikołów
(2)
Morawy
(17)
Moszna
(1)
namiot
(3)
Narew
(1)
nba
(1)
Niemcy
(4)
Nikiszowiec
(4)
Nowa Zelandia
(108)
Nysa
(1)
Odra
(1)
Ojców
(1)
Opolskie
(17)
Osówka
(1)
Ostrawa
(3)
OverlandTrack
(8)
Paczków
(1)
Pasmo Jałowieckie
(2)
Pazurek
(1)
Piłka Nożna
(1)
Podlasie
(47)
podróże
(6)
Pogórze Izerskie
(4)
Pogórze Kaczawskie
(72)
Pogórze Przemyskie
(1)
pokora
(1)
Praga
(20)
Promnice
(1)
Przedgórze Sudeckie
(3)
Przemyśl
(1)
Pszczyna
(10)
Pustynie
(1)
Puszcza Augustowska
(9)
Puszcza Białowieska
(14)
Puszcza Kampinoska
(1)
Puszcza Knyszyńska
(9)
Puszcza Niepołomicka
(2)
Puszcza Solska
(1)
Puszcze Polski
(27)
Racibórz
(2)
rower
(152)
Roztocze
(6)
różne
(164)
RPA
(55)
Ruda Śląska
(2)
Rudawy Janowickie
(5)
Rudy Raciborskie
(34)
Rwanda
(18)
Rybna
(1)
Rybnik
(3)
Rzeszów
(2)
safari
(2)
Singapur
(3)
Słowacja
(55)
Słowacki Raj
(2)
Sopot
(2)
street
(122)
Strzelce Opolskie
(1)
Suazi
(4)
Sudety
(23)
Sudety Wschodnie
(11)
Sumatra
(35)
Suwalszczyzna
(2)
Szałsza
(1)
Szklarska Poręba
(1)
Szlak Orlich Gniazd
(2)
Śląsk
(36)
Świętokrzyskie
(7)
Tarnowice
(1)
Tarnowskie Góry
(4)
Tasmania
(81)
Tatry
(38)
Tatry Bielskie
(1)
Tatry Niżne
(12)
Tatry Zachodnie
(25)
Toruń
(1)
Toszek
(4)
Trójka
(1)
Turcja
(2)
Tychy
(1)
Uganda
(32)
Ukraina
(7)
USA
(29)
Ustroń
(1)
Warszawa
(8)
Wenecja Opolska
(3)
Wiedeń
(1)
Wielka Fatra
(21)
Wielkopolska
(1)
Wigry
(2)
Włochy
(13)
Włocławek
(2)
Wrocław
(5)
WTR
(4)
wwe
(4)
WWE Smackdown World Tour 2011
(4)
Zabrze
(3)
Ząbkowice Śląskie
(1)
Zborowskie
(2)
Złote Hory
(1)
Złoty Stok
(1)
zmiana
(4)
Żelazny Szlak Rowerowy
(1)
Żywiec
(2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz