sobota, 30 listopada 2024
Hibernacja Izerska - dzień 2 - 10.11 - Praga IX
Nie wyobrażamy sobie, aby być tutaj, tak blisko Pragi i nie pojechać. To był nasz jeden z kluczowych punktów. Spało się nadzwyczaj dobrze. Pobudka o 6, wyjazd o 7. 140km przed nami. Piękne bezchmurne niebo, szron na łąkach… ja tylko zapisuję te rejony do notatnika na cieplejsze miesiące, bo rowerem po pogórzu Izerskim będzie wspaniale. Jedzie się dość spokojnie. Za Mlada Boleslav robi się mglisto. Tak zapowiadały appki. Logistyka jest niesamowicie płynna. Zjeżdżamy z drogi szybkiego ruchu wprost na wielki parking. Pusty, przestronny, połączony kładką z ostatnim albo pierwszym przystankiem metro - Czerny Most. Wszystko trywialnie proste. Metro… wystup nastup… Pamiętam te teksty z metra, kiedy tu przyjeżdżałem niemal regularnie. Mam wielki sentyment do tego miasta, jestem naprawdę zadowolony i podekscytowany. Chyba nie ma w Europie miasta, które budziło by we mnie taką ekscytację jak Praga. To nasz wspólny trzeci przyjazd do Pragi, 6 razy byłem służbowo sam. Jednak nasze wspólne przyjazdy zamazują obraz samotnych wędrówek. Mam bloga, zawsze mogę wrócić do mich wspomnień. Rezygnujemy ze spaceru pod wieżę telewizyjną, z uwagi na mgłę. Jedziemy do Namesti Republiki i zaczynamy spacer. Jesteśmy dobrze przygotowani, a nasze punkty orientacyjne są w kawiarniach i restauracji. Zaraz po wyjściu z metra mamy mall Paladium… no i wchodzimy. Ech… no cóż. Tak mam, ale jesteśmy tam króciutko. Swoją drogą, jest wybór. Jest przyjemnie, muzyka nie męczy, karta kredytowa sama rwie się do pracy. Idziemy w stronę Wełtawy, później ulica Paryska. Jedna z moich ulubionych. Ech, konsumpcjonizm przeze mnie przemawia. Ekskluzywna ulica, wyborne sklepy, jest Rolex, jest Patek i wiele innych, są też azjatyccy turyści, którzy idą długimi pociągami. Auta… Mercedes biednie wygląda. Rolls, Ferrari… wiele takich. Pierwszy przystanek robimy sobie w kawiarni Miners Old Town. Pani bierze dripa z Birmy, ja Latte. Tak gęstego mleka chyba jeszcze nie miałem, wyborna. Drip też. Malutka kawiarnia, ale tę markę zobaczymy jeszcze 3 razy dziś. Idziemy wąskimi bocznymi uliczkami po minięciu rynku. Esencją Pragi. Kapitalnie się tu czuję. Pani chce zobaczyć pomnik Kafki, świetnie zrobiona ruchoma rzeźba. Dziś mam zamontowanego Pentax 50mm 1.8, cudowne manualne szkło. Ogniskowa jest wymagająca, ale czuję, że fotografuję. Obiektyw pasuje do tego miasta. Idziemy na Małą Stranę, moją ulubioną dzielnicę. Unikamy zamku, omijamy ulice Vlašska, idziemy obok amerykańskiej ambasady i w stronę sadow. Wspaniałe miejsce, puste, a mgła dodaje tylko większej magii. Za chwilę odkryjemy kolejne magiczne miejsce, nie byliśmy tu nigdy wcześniej - Nowy Świat. Małe wąskie uliczki, stare domki, jest niesamowicie. A tuż obok olbrzymi gmach, jak ten Ministerstwa Spraw Zagranicznych czy Wyszehrad. Magia. Jest tam malutka kawiarnia Nowy Svet, pełno ludzi, ale warto tam zajrzeć. My zaglądamy następnie pod Katedrę św. Wita. Co za budowla. Pamiętam, jak dotarłem tu sam w zimowy późny wieczór, sople wisiały z okolicznych budynków, był mróz, a wokół mnie praktycznie nikogo… co za miejsce i wspomnienia. Za katedrą ładne stare budynki, na jednym z nich logo Starbucksa… kto na to pozwolił? Oszpeca to budynek. W tej samej chwili słyszę głos polskiego przewodnika - "jest to najstarsza kawiarnia w Pradze…" my idziemy na obiad, zgłodnieliśmy. Jemy w 500 Restaurant. Biorę jelenia, Pani tuńczyka zółtopłetwego, tego samego co w Kapsztadzie. Wyborne, choć Pani później w domu żałowała… no cóż. Po obiedzie wsiadamy do metra, podjeżdżamy po palarnie kawy Dos Mundos, zaopatrujemy się w świeży i mam nadzieję dobry towar. Przy okazji odkrywamy całkiem przyjemną dzielnicę właśnie w okolicach wieży telewizyjnej. Mgła trzyma cały dzień i niewiele byśmy dziś widzieli. To już koniec naszego spaceru po Pradze, był to najlepszy pobyt w tym mieście do tej pory, mimo jakby nie było słabej pogody. Moc wrażeń i wspomnień, dobry plan, brak pośpiechu, no i zacząłem już nucić świąteczne „have yourself a Merry Christmas”… cudowny klimat.
Powrót autem do Świeradowa łatwy nie jest. Gęsta mgła towarzyszy nam niemal całą drogę. Dwie godziny wytężonej jazdy…
To był cudowny dzień.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Adršpach
(1)
Albania
(39)
Alpy
(9)
Alpy. UFO
(1)
Australia
(82)
Austria
(18)
B&W Photo
(132)
Babia Góra
(4)
Bałtyk
(1)
Barcelona
(22)
Beskid Makowski
(1)
Beskid Mały
(5)
Beskid Niski
(29)
Beskid Sądecki
(3)
Beskid Śląski
(16)
Beskid Śląsko-Morawski
(17)
Beskid Wyspowy
(4)
Beskid Żywiecki
(97)
Będzin
(1)
Białoruś
(4)
Biebrza
(10)
Bielsko Biała
(21)
Bieszczady
(28)
Bory Stobrawskie
(3)
Bory Tucholskie
(7)
Boże Narodzenie
(13)
Bratysława
(1)
Broumowskie Ściany
(2)
Bryan Adams
(3)
Brzeźno
(2)
Bytom
(1)
Chorwacja
(8)
Chorzów
(3)
Chudów
(1)
Cieszyn
(11)
Czechy
(63)
Częstochowa
(5)
Dolina Baryczy
(7)
Dolinki Krakowskie
(1)
Dolomity
(11)
dżungla
(10)
fotografia
(5)
Francja
(13)
Gdańsk
(7)
Gdynia
(1)
Gliwice
(7)
Goczałkowice
(4)
golf
(2)
Gorce
(1)
Góra Św. Anny
(6)
Góry Bardzkie
(3)
Góry Bialskie
(4)
Góry Bystrzyckie
(8)
Góry Choczańskie
(4)
Góry Izerskie
(33)
Góry Kaczawskie
(3)
Góry Kamienne
(1)
Góry Ołowiane
(1)
Góry Orlickie
(2)
Góry Sanocko-Turczańskie
(1)
Góry Słonne
(4)
Góry Sowie
(9)
Góry Stołowe
(6)
Góry Sudawskie
(1)
Góry Świętokrzyskie
(2)
Góry Wałbrzyskie
(1)
Góry Wsetyńskie
(1)
Góry Złote
(9)
GR 20
(10)
Hiszpania
(22)
Holandia
(1)
Indonezja
(36)
Istebna
(2)
Jeseniki
(11)
Jura Krakowsko-częstochowska
(9)
kajaki
(5)
Karkonosze
(3)
Katowice
(14)
kawa
(1)
Kędzierzyn Koźle
(1)
Klimkówka
(1)
Kłodzko
(1)
Kobiór
(4)
Korona Gór Polski
(1)
koronawirus
(10)
Korsyka
(13)
Kraków
(12)
Kruger
(3)
Kudowa Zdrój
(1)
Kuraszki
(3)
Lądek Zdrój
(3)
Leśne portrety
(2)
Liswarta
(3)
Litwa
(1)
Lubiąż
(1)
Lublin
(1)
Luciańska Fatra
(5)
Łańcut
(1)
Łężczok
(1)
Łódzkie
(7)
Magura Spiska
(2)
makro
(40)
Mała Fatra
(17)
Mała Panew
(1)
Małe Karpaty
(2)
Masyw Śnieżnika
(7)
Mikołów
(2)
Morawy
(17)
Moszna
(1)
namiot
(3)
Narew
(1)
nba
(1)
Niemcy
(4)
Nikiszowiec
(4)
Nowa Zelandia
(108)
Nysa
(1)
Odra
(1)
Ojców
(1)
Opolskie
(17)
Osówka
(1)
Ostrawa
(3)
OverlandTrack
(8)
Paczków
(1)
Pasmo Jałowieckie
(2)
Pazurek
(1)
Piłka Nożna
(1)
Podlasie
(47)
podróże
(6)
Pogórze Izerskie
(4)
Pogórze Kaczawskie
(72)
Pogórze Przemyskie
(1)
pokora
(1)
Praga
(22)
Promnice
(1)
Przedgórze Sudeckie
(3)
Przemyśl
(1)
Pszczyna
(11)
Pustynie
(1)
Puszcza Augustowska
(9)
Puszcza Białowieska
(14)
Puszcza Kampinoska
(1)
Puszcza Knyszyńska
(9)
Puszcza Niepołomicka
(2)
Puszcza Solska
(1)
Puszcze Polski
(27)
Racibórz
(2)
rower
(152)
Roztocze
(6)
różne
(164)
RPA
(68)
Ruda Śląska
(2)
Rudawy Janowickie
(5)
Rudy Raciborskie
(34)
Rwanda
(18)
Rybna
(1)
Rybnik
(3)
Rzeszów
(2)
safari
(2)
Singapur
(3)
Słowacja
(55)
Słowacki Raj
(2)
Sopot
(2)
street
(122)
Strzelce Opolskie
(1)
Suazi
(4)
Sudety
(23)
Sudety Wschodnie
(11)
Sumatra
(35)
Suwalszczyzna
(2)
Szałsza
(1)
Szklarska Poręba
(1)
Szlak Orlich Gniazd
(2)
Śląsk
(36)
Świętokrzyskie
(7)
Tarnowice
(1)
Tarnowskie Góry
(4)
Tasmania
(81)
Tatry
(38)
Tatry Bielskie
(1)
Tatry Niżne
(12)
Tatry Zachodnie
(25)
Toruń
(1)
Toszek
(4)
Trójka
(1)
Turcja
(2)
Tychy
(1)
Uganda
(32)
Ukraina
(7)
USA
(29)
Ustroń
(1)
Warszawa
(8)
Wenecja Opolska
(3)
Wiedeń
(1)
Wielka Fatra
(21)
Wielkopolska
(1)
Wigry
(2)
Włochy
(13)
Włocławek
(2)
Wrocław
(5)
WTR
(4)
wwe
(4)
WWE Smackdown World Tour 2011
(4)
Zabrze
(3)
Ząbkowice Śląskie
(1)
Zborowskie
(2)
Złote Hory
(1)
Złoty Stok
(1)
zmiana
(4)
Żelazny Szlak Rowerowy
(1)
Żywiec
(2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz