ostatnie 2 tygodnie były ciężkie i mało wyjazdowe. Pani chorowała cały tydzień, przeziębienie. Mnie zmogło przeziębienie w ostatnich kilku dniach. Na dworze pogoda niemal letnia - 26 stopni - oczywiście w dni pracy, weekend - to ochłodzenie, lekki deszcz. Udało nam się wyskoczyć do lasu, wiadomo na grzyby. Grzyby foto seszyn. Przecież ja ich nie jem, ale są wdzięcznym modelem. 20mm wciąż. Nadchodzący weekend znowu deszczowy, a my jesteśmy zdrowi. Jak będzie okno pogodowe, to znowu do lasu. Na większe wypady już się nie piszemy, bo... o tym w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz