Beskid Niski - planowanie

jako że lubię mieć wszystko poukładane, postanowiłem poszukać i zarezerwować nocleg w Beskidzie Niski. Pasmo jest dość szerokie, więc od miejsca noclegu uzależniam dobór tras. Google, szukam. Niewiele tego. W końcu znalazłem. Agroturystyka. Dzwonię. Podaję dni - od 2 do 5. maja.
"A czemu tak krótko ?" - słyszę w słuchawce.
"Hmmm... nie wiem.." - kilka telefonów  tak mniej więcej wyglądała rozmowa. Inny region, inne nastawienie ludzi. W końcu znalazłem coś w Komańczy. Dzwonię. Zadaj proste pytanie, czy ma wolne pokoje. Odpowiedź wygląda mniej więcej tak:
"Nie wiem...., mieszkają u mnie robotnicy, ale ja nie wiem, czy się wyprowadzą, to weekend majowy, więc może pojadą, a ile osób?". Odechciewa się, ale cóż, przekonała się pani, że może coś zarobić. Charakteryzowała ją duża niepewność i niewiedza co chce i jak chce. Ale, jak zapytałem o zaliczkę... Jakby rozmawiał z innym człowiekiem, stwierdziła, że przydałoby się troszkę pieniędzy, poprosiła o 50zł, gdy zapytałem o numer konta - wystrzeliła jak z automatu i za moment miałem zanotowany jej numer konta bankowego. Aha... daje do myślenia. Nie jestem pewien jakości, czystości i wygody tego lokalu. Najważniejsze jest nastawienie. Zakładamy, że będzie to survival i tak tam jedziemy. Mieszkałem kilka lat temu w Cisnej, wracaliśmy z Bieszczad i nie mieliśmy dość. Plan był taki, aby zamieszkać tam kilka dni dodatkowych i pochodzić po okolicznych górach. Spędziliśmy tylko jedną noc. Smród i ściekowaty smak i zapach wody wykurzył nas stamtąd. Generalnie - trzeba nastawić się na inne klimaty, światopogląd i mentalność ludzi. Co kraj to obyczaj. Będzie dobrze.

Trasy, kupiłem mapę, na pierwszy rzut oka widać ogromne połacie lasów, polan, bezludzia. O to chodzi. Bardzo przydatny jest przewodnik wydawnictwa Bezdroża, seria "z falą" o tytule "Beskid Niski z plecakiem". Udało mi się to gdzieś na merlinie znaleźć. Nie drukują tego już, ale warto. 25 tras z przekrojami i dokładnym opisem. 2 wieczory nad mapą i mamy już garść tras. Tak wciągło, że 2 dni więcej tam spędzimy, chyba, że będzie lało.