sobota, 8 września 2012

Zuberec - Wołowiec - Rochacze - Płaczliwe - Zuberec

Wyjście w Tatry Zachodnie planowaliśmy od naszego ostatniego pobytu w tym rejonie – na Siwym Wierchu, spodobał się nam Zuberec, który stanowi świetny punkt wypadowy. Najpierw w planach była Bystra, później Banikov, stanęło ostatecznie na Rochaczach. Jedne weekend, drugi – leje, pochmurno, ciężko się wybrać. W końcu padło na wtorek (4.09). Sprawa urlopu wahała się do poniedziałkowego popołudnia, aż w końcu udało się, urlop klepnięty, wyjeżdżamy do Zuberca w poniedziałek ok. 16.30. Plan przejścia ustaliliśmy w sobotni jazzowy wieczór, mapa, jazz, marokańska kawa. Nie ma nic przyjemniejszego. Znaleźliśmy informacje o bardzo trudnym przejściu  przez Rohacze, ale nie zniechęciło nas to. Czas przejścia z przerwami wyniósł 11h, co jest dopuszczalne biorąc pod uwagę, że do domu mamy niewiele ponad 3h. Nocleg mieliśmy mieć w Hotelu Primula blisko szlaku. Dotarliśmy do Zuberca koło 21, było ciemno, chłodno a nad górami błyskawice. Docieramy do hotelu Tatra West, Pani mówi, że do Primuli jest 8km, jest ciemno, a my zmęczeni, zostajemy w Tatra West. Cena za pokój 2-osobowy to 28EUR, co jest dla nas akceptowalne. Wczekowujemy się i do restauracji na obiad. Pani z hotelu była tak miła, że dała nam wrzątek w termosie. Pokój jak na hotel 1-gwiazdkowy całkiem przyzwoity, czysty i kuszący, by tam wrócić. Spało się świetnie, co rzadko mi się zdarza w obcym łóżku. Pobudka o 4.45, na dworze ciemno, czekamy, jemy śniadanie, pakujemy się, świta. Jest znośnie, więc jedziemy. Ostatni parking na czerwonym szlaku przy szlabanie. Będzie pogoda. Jest 6.20 – w planie Wołowiec, Rochacze, Płaczliwe i Smutna Dolina. Czuję w kościach, że to jest ten dzień, czuję formę i nogi same cisną w góry. Powietrze ma niezwykły zapach. Po godzinie marszu asfaltem czerwonym szlakiem docieramy do Tatliakovej Chaty. Ale zamknięta, szkoda, licyzłem na łyk kofoli albo przynajmniej herbatę. Później zielonym na przełęcz Zabrat - zaczyna się nasz tatrzański sen. Widok cudowny. Zalane mgłą Zakopane i polska część Tatr, widać Grzesia. Siedzimy sami i patrzymy. Od Nowej Zelandii nie widzieliśmy tak ładnych scen. Mgła, góry, cisza, samotność. No i 8 rano. Pięknie. Rochacze pokazują powoli swoje oblicze, wejście od Wołowca widać coraz bliżej. Ale to Płaczliwe jest bardziej strome i wydaje się karkołomne. Przejście tego szlaku ma to do siebie, że nie ma ostrych podejść aż do Rochaczy. Zdobywamy Wołowiec  z łatwością, jest równie pięknie i pusto. Cóż, czas na to najważniejsze podejście. Schodzimy w dół w okolice Jamnickiego Siodła, jak się spojrzy do góry, nie jest tak źle, ale stromo.  Gra budzi respekt. Powoli ruszamy do góry, na razie można iść z kijami, jednak po jakichś 100m do góry, kijki wędrują na plecak, zakładamy rękawcie – takie proste, mówią na nie wampirki, po 1zł w markiecie, nadają się idealnie. Jest to co lubię, przytulanie do skał, początkowo nie ma groźnie, ale moja lustrzanka wisząca w dużym pokrowcu w okolicach brzucha przeszkadza mi. Jakoś sobie radzę. Są i łańcuchy, dłuższe niż te, które widzieliśmy do tej pory. Jest kilka fragmentów, które są naprawdę niebezpieczne i wszystko co wisi gdzieś na plecaku czy szyi może stanowić poważne zagrożenie.  Szczególnie tuż przy szczycie jest trudniej. Aparat poszedł do plecaka. Wspina się głową, trzeba przemyśleć każdy krok i nie patrzeć w dół, bo i po co. No i 3 punkty podparcia - Bear Gryll powtarzał to do znudzenia. Ma chłop rację. Wrażenia spore, adrenalina też, ale zdobywa się ogromne doświadczenie. Jak się trafi na dobrą pogodę – my mieliśmy to szczęście, to widoki są rewelacyjne. Na szczycie jest koń, taki górski, jednak w moim odczuciu to nie jest najniebezpieczniejszy fragment - co można znaleźć w opisach szlaku, są gorsze niżej i to nie te, po których się wspina a okrąża skały nad przepaścią. Szczyt zdobyty, wielkie uff i radość. Jesteśmy w jednym kawałku. Tak naprawdę są 2 szczyty, na ten drugi, bliżej Płaczliwego trzeba się powspinać, też łańcuchy. Zejście z niego jest trudniejsze, jak zwykle zresztą. Nie wyobrażam sobie wejścia na te górę po mokrych skałach, warunki pogodowe muszą być naprawdę dobre a skały suche. Na Rochaczach spędziliśmy jakieś 30min, przed nami Płaczliwe, tu dopada nas mgła,  jednak nie jest ten szczyt tak trudny, jak się wydaje, mimo że najwyższy na tej wyprawie. Adrenalina mimo wszystko ukoiła ból nóg, nie czuję zmęczenia, ale dużą satysfakcję. Na Płaczliwym relaks na skałach wśród rozlanego mleka, nie widać nic, mamy czas. Nic nas nie goni, można poleżeć. Wspinać się już dziś nie będziemy. Zejście z Płaczliwego do Smutnego Siodła zajmuje nam blisko godzinę, idziemy wolno, zmęczenie nas ogarnia. Siodło i niezwykłą Smutną Dolina w dół. Na siodle jeszcze czasopomierzacze wskazujące Trzy Kopy, Banikov, Brestova, układamy plan, ale to na przyszły rok, w tym roku nie da rady. Za 1,5 tygodnia jedziemy w Dolomity. Smutna Dolina, nie jest taka smutna, widzimy 2 stada kozic, dłuży się zejście, ale trasa jest bardzo ale to bardzo ładna i tak samo trudna i niebezpieczna. Tatliakova Chata, otwarta, łyk kofoli i 40 minut asfaltem do auta. 10h marszu, najlepsza wyprawa roku, ba – pobiła nawet jeden wypad w Nowej Zelandii.
































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (10) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (55) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga