sobota, 25 sierpnia 2012

Szklarska Poręba - dzień 3 - Izery!

Nasza wymarzona trasa, bardzo bardzo tęskniłem, by po 4 latach tu wrócić, nawet w Nowej Zelandii wspominaliśmy Izery. Plan był taki, aby je całe przejść, zacząć w Jakuszycach, skończyć w Świeradowie. Rano się budzimy, mglisto, sipi. Nie ma mowy, idziemy. 7 rano, parking w Jakuszycach, mgła, sipi deszcz, przed nami długa trasa, idziemy, wolno, dookoła jagody i grzyby i tak w kółko. Przez samolot truchtamy, na schronisku Orle jesteśmy koło 9, ciepła herbatka i dalej w drogę, ścieżką w kierunku Świeradowa, ale przede wszystkim do Chatki Górzystów. Po drodze mija nas raptem kilku rowerzystów, to daje nadzieję, że w tych terenach nikogo nie będzie. Pod drogą płyną strumienie, wokół nich na powierzchni mchy, porosty, wspaniałe wrażenia. Rzeka Izera, dookoła wspaniały krajobraz, niewiele się to zmieniło po 4 latach, to dobrze. Lubimy wracać do miejsc, które nas urzekły. Jest i Chatka Górzystów, pan jakiś nieuprzejmy, zamawiam 2 naleśniki. Pani na Orle też nie miła, szkoda. Naleśniki jak widać - mistrzostwo świata.

Jemy na dworze, jest chłodno, ale przyjemnie. Teraz ruszamy w odludne tereny wzdłuż torfowisk żółtym szlakiem - tzw. Drogą Borowinową, nadal ścieżka i nadal strumienie, mchy, drzewa, brakuje tylko dzikich zwierząt. Jeżeli chcesz poznać prawdziwą Izerską przyrodę, polecam odcinek między Chatką Górzystów a okolicami góry Suchacz, szczególnie środkowy odcinek między miejscem Wręgi a Izerskim Bagnem. Niewiele tam ludzi, ty i las, wspaniałe miejsce. Docieramy do granicy, jest słupek i wyrżnięty kawałek lasu wzdłuż granicy, tam spotykamy kilka osób. Krajobraz się zmienia, idziemy wzdłuż granicy na Smrek, mgła gęstnieje, ziemia robi się bardziej bagnista. Sam szczyt Smreka niczym nie zachwyca, może dlatego, że było mgliście, trasa jest prosta, ale jej długość może zmęczyć. Mnie nie nudzi monotonia, góry są tajemnicze, taka jest też pogoda, to wzmaga radość z wycieczki. Docieramy do Izerskiego Stogu, schronisku, wrzątek, herbatki nie wzięliśmy, wrzucam tabletki calcium, które znalazłem w plecaku, przeterminowane, ale nic się nie stanie. Po godzinie przerwy schodzimy do Świeradowa. Zejście niczym nie przypomina magii Izerów. Ze schroniska prowadzi czerwony szlak do Szklarskiej, gdyby nie umówiony odwóz, poszlibyśmy. Powrót po ciemku w Izerach dodałby smaczku całej wycieczce. Miasteczko Świeradów jest ładne, pełne kuracjuszy, głównie niemieckojęzycznych. Ciężko zjeść obiad po 18. W końcu znajdujemy przeciętny lokal, pierogi i idziemy w kierunku kościoła. Reasumując - Izery to piękne góry, ich penetrację warto rozpoczynać od strony Szklarskiej lub Świeradowa, są tajemnicze, ale nie tak dzikie jak Bieszczady. Warto. Jak miałbym tam jechać w przyszły weekend - nawet bym się nie zawahał.































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Adršpach (1) Albania (39) Alpy (9) Alpy. UFO (1) Australia (82) Austria (18) B&W Photo (132) Babia Góra (4) Bałtyk (1) Barcelona (22) Beskid Makowski (1) Beskid Mały (5) Beskid Niski (29) Beskid Sądecki (3) Beskid Śląski (16) Beskid Śląsko-Morawski (17) Beskid Wyspowy (4) Beskid Żywiecki (97) Będzin (1) Białoruś (4) Biebrza (10) Bielsko Biała (21) Bieszczady (28) Bory Stobrawskie (3) Bory Tucholskie (7) Boże Narodzenie (13) Bratysława (1) Broumowskie Ściany (2) Bryan Adams (3) Brzeźno (2) Bytom (1) Chorwacja (8) Chorzów (3) Chudów (1) Cieszyn (11) Czechy (60) Częstochowa (5) Dolina Baryczy (7) Dolinki Krakowskie (1) Dolomity (11) dżungla (10) fotografia (5) Francja (13) Gdańsk (7) Gdynia (1) Gliwice (7) Goczałkowice (4) golf (2) Gorce (1) Góra Św. Anny (6) Góry Bardzkie (3) Góry Bialskie (4) Góry Bystrzyckie (8) Góry Choczańskie (4) Góry Izerskie (29) Góry Kaczawskie (3) Góry Kamienne (1) Góry Ołowiane (1) Góry Orlickie (2) Góry Sanocko-Turczańskie (1) Góry Słonne (4) Góry Sowie (9) Góry Stołowe (6) Góry Sudawskie (1) Góry Świętokrzyskie (2) Góry Wałbrzyskie (1) Góry Wsetyńskie (1) Góry Złote (9) GR 20 (10) Hiszpania (22) Holandia (1) Indonezja (36) Istebna (2) Jeseniki (11) Jura Krakowsko-częstochowska (9) kajaki (5) Karkonosze (3) Katowice (14) kawa (1) Kędzierzyn Koźle (1) Klimkówka (1) Kłodzko (1) Kobiór (4) Korona Gór Polski (1) koronawirus (10) Korsyka (13) Kraków (12) Kruger (3) Kudowa Zdrój (1) Kuraszki (3) Lądek Zdrój (3) Leśne portrety (2) Liswarta (3) Litwa (1) Lubiąż (1) Lublin (1) Luciańska Fatra (5) Łańcut (1) Łężczok (1) Łódzkie (7) Magura Spiska (2) makro (40) Mała Fatra (17) Mała Panew (1) Małe Karpaty (2) Masyw Śnieżnika (7) Mikołów (2) Morawy (17) Moszna (1) namiot (3) Narew (1) nba (1) Niemcy (4) Nikiszowiec (4) Nowa Zelandia (108) Nysa (1) Odra (1) Ojców (1) Opolskie (17) Osówka (1) Ostrawa (3) OverlandTrack (8) Paczków (1) Pasmo Jałowieckie (2) Pazurek (1) Piłka Nożna (1) Podlasie (47) podróże (6) Pogórze Izerskie (4) Pogórze Kaczawskie (72) Pogórze Przemyskie (1) pokora (1) Praga (20) Promnice (1) Przedgórze Sudeckie (3) Przemyśl (1) Pszczyna (10) Pustynie (1) Puszcza Augustowska (9) Puszcza Białowieska (14) Puszcza Kampinoska (1) Puszcza Knyszyńska (9) Puszcza Niepołomicka (2) Puszcza Solska (1) Puszcze Polski (27) Racibórz (2) rower (152) Roztocze (6) różne (164) RPA (55) Ruda Śląska (2) Rudawy Janowickie (5) Rudy Raciborskie (34) Rwanda (18) Rybna (1) Rybnik (3) Rzeszów (2) safari (2) Singapur (3) Słowacja (55) Słowacki Raj (2) Sopot (2) street (122) Strzelce Opolskie (1) Suazi (4) Sudety (23) Sudety Wschodnie (11) Sumatra (35) Suwalszczyzna (2) Szałsza (1) Szklarska Poręba (1) Szlak Orlich Gniazd (2) Śląsk (36) Świętokrzyskie (7) Tarnowice (1) Tarnowskie Góry (4) Tasmania (81) Tatry (38) Tatry Bielskie (1) Tatry Niżne (12) Tatry Zachodnie (25) Toruń (1) Toszek (4) Trójka (1) Turcja (2) Tychy (1) Uganda (32) Ukraina (7) USA (29) Ustroń (1) Warszawa (8) Wenecja Opolska (3) Wiedeń (1) Wielka Fatra (21) Wielkopolska (1) Wigry (2) Włochy (13) Włocławek (2) Wrocław (5) WTR (4) wwe (4) WWE Smackdown World Tour 2011 (4) Zabrze (3) Ząbkowice Śląskie (1) Zborowskie (2) Złote Hory (1) Złoty Stok (1) zmiana (4) Żelazny Szlak Rowerowy (1) Żywiec (2)

Archiwum bloga